Takiego Ferrari nie ma nikt inny na świecie. Musiał za nie zapłacić ponad 8 milionów złotych

Zdecydowana większość producentów samochodów daje swoim klientom możliwość wyboru jedynie tych modeli, które znajdują się w regularnej ofercie. Są też jednak takie marki, jak na przykład Ferrari, które dużo bardziej indywidualnie potrafią podejść do klienta.

I nie mam tu na myśli limitowanych edycji danych modeli, czy wyjątkowych aut produkowanych w liczbie kilkuset czy kilkudziesięciu egzemplarzy. Włosi mają też coś dla dużo bardziej wybrednych.

Jeśli masz naprawdę spory zasób gotówki i chcesz ją przeznaczyć na bardzo unikatowe Ferrari, wystarczy zgłosić się do programu Special Projects. Powstają tam tak zwane one-off’y, czyli auta jedyne w swoim rodzaju.

Nie powstanie drugi egzemplarz takiego Ferrari

Włoski producent właśnie pochwalił się najnowszym dziełem tego typu. Oto Ferrari SP-8, które zostało zbudowane na bazie doskonale nam znanego F8 Spider.

2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8

Z seryjnego egzemplarza pozostało tu podwozie i jednostka napędowa. Jest nią podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 3.9 litra. Na tylne koła, poprzez 7-stopniową przekładnię dwusprzęgłową, trafia moc 720 koni mechanicznych.

Całe nadwozie zostało zaprojektowane od nowa i zbudowane z elementów z włókna węglowego. Karbon jest widoczny w przedniej części karoserii, tylną natomiast pomalowano matowym szarym lakierem Argento Micalizzato, co utworzyło bardzo wyjątkowy efekt.

Przednie reflektory LED to zupełnie nowy element. Z tyłu natomiast wykorzystano światła z modelu Roma, a końcówki układu wydechowego zapożyczono z 296 GTB.

2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8

Co ciekawe, całkowicie wymontowano składany dach. Dało to projektantom dużo większą swobodę w projektowaniu tylnej części nadwozia, która moim zdaniem wygląda tu najbardziej imponująco i kojarzy się z 812 Competizione i SF90.

5-ramiennych felg kierunkowych nie zobaczysz w żadnym innym egzemplarzu. Swoją stylistyką nawiązują chociażby do F40 i jest to jedyny komplet, jaki kiedykolwiek powstał.

Ma już wszystkie seryjne Ferrari, więc chciał coś wyjątkowego. Na to SP48 Unica wydał 9 mln zł

Wewnątrz znajdziesz deskę rozdzielczą z F8 Spider i lekko zmodyfikowaną konsolę centralną. Na niej pojawił się wybierak skrzyni biegów znany z SF90 Stradale.

Fotele obszyto alkantarą w kolorze Navy Blue, urozmaiconą nacięciami wykonanymi techniką laserową. Całość rozświetlona jest żółtymi akcentami, zarówno na desce jak i siedzeniach kubełkowych.

2024 Ferrari SP-8
2024 Ferrari SP-8

Oficjalnie nie podano oczywiście kwoty, na jaką klient musiał wykonać przelew. Mówi się, że unikalne SP-8 stało się własnością kolekcjonera z Tajwanu, który zapłacił za auto ponad 8 500 000 złotych.