Ma już wszystkie seryjne Ferrari, więc chciał coś wyjątkowego. Na to SP48 Unica wydał 9 mln zł

Kiedy jesteś klientem Ferrari od wielu lat, zakup seryjnie produkowanych modeli może Cię już nie zadowalać. Wtedy do akcji wkracza oddział projektów specjalnych, który spełni Twoje zachcianki.

Najnowszą ich kreacją jest jedyne w swoim rodzaju Ferrari SP48 Unica. Powstało dla klienta, który jest w rodzinie Ferrari od wielu lat. Jego tożsamość nie została jednak ujawniona.

Ferrari SP48 Unica
Ferrari SP48 Unica

Ferrari nie ma w ofercie auta, którego szukasz? Stwórz je po swojemu. Wystarczy gruby portfel

Samochód bazuje na Ferrari F8 Tributo. Za napęd odpowiada tu zatem 3.9 litrowy silnik V8, który generuje moc 720 koni mechanicznych oraz moment obrotowy wynoszący 770 niutonometrów.

SP48 Unica posiada zupełnie nowe nadwozie, które od przodu przypomina nieco to z najnowszego dziecka Ferrari, czyli 296 GTB. Sporo dzieje się też z tyłu, gdzie nie znajdziesz nawet szyby.

Efekt „wow” robi natomiast przejście przedniego okna przez dach aż do komory silnika. Wygląda to naprawdę spektakularnie i może się podobać.

Ferrari SP48 Unica
Ferrari SP48 Unica

Według informacji, które zdobyliśmy, klient musiał przeznaczyć na ten projekt około 2 milionów dolarów, czyli według aktualnego kursu jakieś 9 milionów złotych. Robi to wrażenie w porównaniu z ceną standardowego F8 Tributo, za które trzeba zapłacić około 1,3 miliona złotych.

To już pewne! Pod maską Ferrari Purosangue znajdziemy silnik V12. “Potwór, nie SUV” (wideo)

Seryjne Ferrari F8 Tributo potrafi rozpędzić się do 100 km/h w 2,9 sekundy, a do 200 km/h w 7,8 sekundy. Prędkość maksymalna to natomiast 340 km/h, ale nie wydaje nam się, żeby właściciel kiedykolwiek skorzystał z tej mocy. Ma od tego z pewnością inne egzemplarze Ferrari w garażu.