Redukcja emisji dwutlenku węgla do atmosfery nie zostanie „załatwiona” gdy jedynie zajmiemy się autami osobowymi. Elektromobilność musi również dotknąć pojazdów ciężarowych.
Producenci mają na to kilka dość ciekawych pomysłów. Jednym z nich są ciągniki siodłowe wyposażone w pantografy, którymi ciężarówki mogłyby być zasilane z linii wysokiego napięcia pociągniętych wzdłuż autostrad.
Nad takim rozwiązaniem pracowała już Scania. Powstały nawet odcinki testowe, na których można zobaczyć pojazdy z właśnie tego typu napędem.
Mercedes natomiast właśnie zaprezentował światu swoją nową ciężarówkę. Model eActros 600 to w pełni bezemisyjny ciągnik siodłowy, który oferuje zasięg podobny do elektrycznych aut osobowych.
Ogromna pojemność baterii
Na pokładzie znalazły się aż trzy akumulatory o łącznej pojemności 621 kWh. Biada temu, kto trafi na taką ciężarówkę stojącą przed nim w kolejce do ładowarki.
eActros 600 może przyjąć prąd DC z mocą do 400 kW. W przyszłości ma się pojawić możliwość ładowania z mocą nawet 1 mW, dzięki czemu uzupełnienie stanu baterii z 20 do 80 procent zajęłoby zaledwie 30 minut.
Mercedes deklaruje teoretyczny zasięg wynoszący 500 kilometrów. Producent sugeruje, że około 60 procent tras wykonywanych przez jego klientów jest krótsza.
Nawet 816 koni mechanicznych
Na tylnej osi zamontowano dwa silniki elektryczne, które oferują stale moc 544 koni mechanicznych. W razie potrzeby kierowca może chwilowo zwiększyć ich potencjał do 816 koni mechanicznych. Maksymalna ładowność wynosi 22 tony, a dopuszczalna masa całkowita to 44 tony.
Z pewnością wiele osób będzie się martwiła o wytrzymałość takiego zestawu. Baterie mają działać bez najmniejszego problemu na dystansie co najmniej 1 200 000 kilometrów lub przez 10 lat. Po tym przebiegu akumulator powinien być w kondycji około 80 procent.
Mercedes eActros 600 niestety nie zachwyca pod względem stylistycznym. Może się wydawać, że projektantom zabrakło pomysłu podczas rysowania kabiny. Czegoś nam tu ewidentnie brakuje.
Wnętrze jest nowoczesne i bardzo ergonomiczne. Na desce rozdzielczej widzimy dwa wyświetlacze, a po bokach ekrany obsługujące wirtualne lusterka. Kierowca nie powinien narzekać na brak miejsca i komfortu.
Niemiecka elektryczna ciężarówka jest odpowiedzią na Teslę Semi. Dokładnych danych technicznych amerykańskiego produktu jeszcze nie znamy, ale w tamtym przypadku mówi się o zasięgu nawet ponad 800 kilometrów.
Mercedes nie pochwalił się jeszcze ani ceną ani planowaną datą wprowadzenia eActrosa 600 do sprzedaży. Nie spodziewajmy się jednak niskiej kwoty.