Najnowszą premierą ze stajni BMW jest druga generacja modelu BMW X2. Nie przypomina ona już pod żadnym względem swojego poprzednika. Z najmniejszego crossovera w gamie stała się nieco większym SUV-em z nadwoziem w stylu coupe.
Producent z Bawarii zdecydował się zbudować tę nowość na bazie BMW X1. Zmian stylistycznych na szczęście jest dość sporo i bez najmniejszego problemu odróżnisz jedno auto od drugiego.
Z przodu pojawił się zupełnie inny kształt grilla. Ten w X2 nawiązuje do najmocniejszych SUV-ów w postaci X5 M Competition czy XM. Jest to od razu sugestia, że nowe BMW oferuje nieco bardziej sportowy charakter.
BMW zaskoczyło nawet mnie. Takiej stylistyki jak X2 (2024) nie miała jeszcze żadna Bawarka
Jest też zupełnie nowy design tylnej części nadwozia. Takiego wyglądu nie miało jeszcze żadne auto tej marki i klienci będą musieli się do tego przyzwyczaić.
BMW X2 należy dobrze skonfigurować
Jak to praktycznie w każdym modelu, każdego producenta bywa, kluczowa jest odpowiednia konfiguracja. Niemal wszystkie auta da się skomponować tak, aby wyglądały dość ubogo, co nie ma odzwierciedlenia w cenie zakupu.
W polskich salonach BMW trzeba zostawić co najmniej 195 000 złotych za X2 w wersji napędowej sDrive20i. W tej cenie otrzymujesz auto na podstawowych felgach i w jednym z dwóch bazowych kolorów.
Bez dopłaty klient ma do wyboru lakier Czarny lub Biel alpejską. Standardowe obręcze aluminiowe mają średnicę 18 cali i trochę giną one przy tak dużym aucie. Nie jest to najbardziej efektowne połączenie.
Wystarczy jednak zmienić kolor i felgę na cal większą, za co dopłacimy niecałe 10 000 złotych, i już auto prezentuje się o niebo lepiej. A przynajmniej naszym zdaniem.
W cenie 4 300 złotych mamy do wyboru aż ciekawszych lakierów, jak chociażby Zielony Cape York. 19-calowe obręcze to dopłata 5 500 złotych. Za 20-stki trzeba dopłacić 9 900 złotych, a za 21-calowe felgi aż 12 800 złotych.
BMW X2 jest bardzo ważnym modelem dla tego producenta. Nie mówi się o tym oficjalnie, ale ma ono w przyszłości przejąć klientów z modelu X4.
Wkrótce pożegnamy BMW X4?
Następna generacja BMW X4, która powinna się pojawić na rynku w 2026 roku, ma być dostępna już tylko i wyłącznie z napędem w pełni elektrycznym. Na spalinowe X4 nie możemy już liczyć, więc klienci, którzy mieli ochotę na takie auto, skierują się w stronę modelu X2.
Owszem, nowe BMW X2 jest mniejsze od obecnie oferowanego X4. W długości nadwozia jest różnica 198 milimetrów, a w rozstawie osi 172 milimetrów. X2 jest też o 31 milimetrów niższe i o 74 milimetry węższe.
Cena BMW X4 startuje obecnie w polskich salonach od kwoty 249 500 złotych za wersję sDrive20i. W tym przypadku podstawowy model również naszym zdaniem nie wygląda najbardziej interesująco.
Największą różnicą pomiędzy tymi SUV-ami coupe jest natomiast płyta podłogowa. Większy model w podstawowej wersji posiada napęd na tylne koła, mniejszy natomiast na przednie. W X2 nie znajdziemy też mocniejszych wariantów z jednostkami 6-cylindrowymi.
Najszybsze X2 nosi oznaczenie M35i i skrywa pod maską 2.0 litrowy motor R4 o mocy 300 koni mechanicznych. Odmiana przyspieszająca od 0 do 100 km/h w 5,4 sekundy będzie musiała wystarczyć klientom przesiadającym się z X4.
Musimy bacznie obserwować jak na rynku poradzi sobie zupełnie nowy SUV BMW. Niemcy pokładają w nim ogromną nadzieję i postarają się, aby odniósł wielki sukces. Pozostaje trzymać kciuki.