Bardzo chciał na camping, ale nie miał odpowiedniego auta. “Trudno, niech będzie Ferrari F40”

Camping to bardzo przyjemny sposób spędzania wolnego czasu. Daje on urlopowiczom naprawdę ogromną swobodę i możliwość nocowania w prawie dowolnym miejscu na świecie.

Zazwyczaj wykorzystuje się do tego kampery lub przyczepy kempingowe. Niektórzy modyfikują też nieco mniejsze auta, takie jak kombi czy kombivany. Tutaj jednak mamy do czynienia z czymś bardziej nietypowym.

Ferrari idealne na camping?

Autor załączonych zdjęć uznał, że na camping można się wybrać również zupełnie innym samochodem. Nie myślał zbyt długo i wrzucił namiot i kilka innych potrzebnych rzeczy na dach swojego… Ferrari F40.

Włoski supersamochód nie posiada bagażnika ani oczywiście relingów, więc całość przywiązano jedynie sznurkiem. Nie jest to oczywiście zbyt bezpieczne, ale na szczęście udało się dowieźć wszystko na miejsce.

Ferrari F40
Ferrari F40

1 z 1315 egzemplarzy Ferrari F40 zaparkowało nad rzeczką, a właściciel wraz z kolegą rozbili namiot tuż obok i rozpoczęli piknikowanie. Tak wyjątkowego auta w takich warunkach jeszcze nie widzieliśmy.

Przypominamy tylko, że Ferrari F40 napędzane jest poprzez podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 2.9 litra. Na tylne koła trafia moc 478 koni mechanicznych.

Ferrari zaprosiło do siebie właścicieli legendarnego modelu. Przyjechali autami za ponad 400 milionów złotych (wideo)

Taka moc pozwala na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 4,1 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej 324 km/h. I to wszystko w aucie, które zadebiutowało w 1987 roku.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Classic car enthusiast (@cavaliercars)