Tak powstają silniki Mercedesa-AMG. Młodzi pracownicy przechodzą szkolenie w specjalnych goglach AR. Nie ma szans, żeby coś zepsuć

Otwierając maskę każdego w miarę współczesnego samochodu marki Mercedes-AMG, na obudowie silnika zauważysz srebrną plakietkę. Jest na niej wygrawerowane imię i nazwisko.

Należą one do osoby, która ręcznie złożyła ten konkretny silnik. Niemcy chwalą się, że każdy egzemplarz jednostki napędowej montowany jest tylko przez jednego człowieka w fabryce w Affalterbach.

Mercedes-AMG postanowił pokazać coś więcej na ten temat i przygotował serię trzech krótkich filmów. Pierwszą część możesz już teraz obejrzeć na ich oficjalnym kanale na YouTube.

2023 Mercedes-AMG GT 63
2023 Mercedes-AMG GT 63

Inżynierowie składający silniki mają stały dostęp do cyfrowych instrukcji. Wystarczy podążać krok po kroku za wyświetlanymi wskazówkami – zupełnie jak podczas budowy klocków LEGO.

Do dyspozycji techników są również „inteligentne” narzędzia, które nie pozwalają na przykład na przykręcenie odpowiedniej śruby ze zbyt dużym lub za niskim momentem obrotowym. Taka precyzja ma ogromne znaczenie dla jednostki napędowej.

Nauka w goglach AR

Do Affalterbach dociera oczywiście najnowsza technologia. Podczas szkoleń przed rozpoczęciem pracy montujący korzystają z gogli AR i projekcji rozszerzonej rzeczywistości. Pozwala im to na szybszą naukę konstrukcji silnika.

W gamie Mercedesa aż 22 modele posiadają warianty oznaczone literkami AMG. Najtańszym samochodem jest Mercedes-AMG A 35 4MATIC z 2.0 litrowym silnikiem R4 generującym 306 koni mechanicznych. Jego cena startuje od 226 900 złotych.

Mercedes-AMG S 63 E Performance
Mercedes-AMG S 63 E Performance

Na drugim biegunie cennika znajdziesz aktualnie Mercedesa-AMG S 63 E Performance 4MATIC+. Pod jego maską pracuje podwójnie turbodoładowany silnik V8 o pojemności 4.0 litrów, który w układzie hybrydowym generuje 802 konie mechaniczne. Za taki wóz trzeba zapłacić co najmniej 1 066 000 złotych.