Autobus miejski wjechał wprost pod rozpędzony pociąg

Wypadki na przejazdach kolejowych zazwyczaj są bardzo poważne w skutkach.Maszyniści nie są w stanie na krótkim dystansie wyhamować pociągu.

Ważące wiele ton maszyny doszczętnie niszczą pojazdy, które w nieodpowiednim momencie znalazły się na torach. Dochodzi do tego z przeróżnych powodów.

Zignorował znak STOP przed przejazdem kolejowym, bo “zna trasę i nigdy tu nic nie jeździ”. Wjechał prosto pod rozpędzony pociąg

Może to być awaria samochodu w najmniej odpowiednim czasie, lub po prostu nieostrożność kierowcy. Nie wiemy co dokładnie było przyczyną w sytuacji przedstawionej na załączonym nagraniu wideo.

Wydarzyło się to już jakiś czas temu na jednym z przejazdów kolejowych w Holenderskiej miejscowości Bergen op Zoom. Znajduje się ona nieco ponad 100 kilometrów na południowy zachód od Amsterdamu.

Jego autor był świadkiem uderzenia pociągu w autobus miejski. Został on dosłownie rozerwany na dwie części, ponieważ pojazd szynowy poruszał się z dość dużą prędkością.

Cudem nikt nie zginął

Na szczęście, wewnątrz autobusu nie było żadnych pasażerów. Kierowca zdążył wyskoczyć z pojazdu i jedynie machał do maszynisty aby go ostrzec. Na hamowanie było oczywiście za późno.

Jesteśmy ciekawi z jakiego powodu autobus zatrzymał się w tym miejscu. Bardzo możliwe, że doszło do awarii jednostki napędowej i kierujący nie miał szans na uratowanie pojazdu.

W sieci pojawiło się też nagranie ukazujące tę sytuację z innej perspektywy.