Producenci samochodów, którzy nie mają zbyt bogatej oferty modelowej, często starają się wprowadzać limitowane edycje specjalne. Można to zauważyć na przykład u Abartha czy Alpine.
Ten drugi właśnie zaprezentował nam kolejną wersję modelu A110, która zostanie sprzedana w liczbie tylko 100 egzemplarzy. Jej pełna nazwa to Alpine A110 R Le Mans.
Jak łatwo się domyślić, jest to nawiązanie do legendarnego 24-godzinnego wyścigu, który w tym roku obchodzi swoje setne urodziny. Na żywo po raz pierwszy auto zobaczymy właśnie tam, 7 lipca.
Bazą jest oczywiście Alpine A110 R, czyli najbardziej hardkorowa wersja tego modelu. Samochód ten miał swoją premierę w październiku 2022 roku i wywołał niemałe zamieszanie.
Szczególnie ceną, która obecnie startuje w Polsce od 527 000 złotych. Za napęd odpowiada 300-konny silnik 1.8, który znamy między innymi z Renault Megane R.S.. Czas przyspieszenia od 0 do 100 km/h to 3,9 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 285 km/h.
Limitowana seria LeMans wyróżnia się stylistyką. Na białym nadwoziu znajdziemy mnóstwo elementów karbonowych oraz sporo niebieskich akcentów. Są też karbonowe felgi i dodatkowa „płetwa” na tylnej pokrywie.
Wnętrze w zdecydowanej większości pokryto alcantarą, co wygląda naprawdę imponująco. Największe wrażenie robią chyba jednak karbonowe fotele.
Każda ze 100 osób, które zdecydują się na zakup Alpine A110 R Le Mans, będzie miała okazję przejechania się po obiektach serii Alpine Elf Endurance w 2024 roku. W przeddzień wyścigu zostanie im udostępniony tor.
> Alpine A110 San Remo 73 (2023) oficjalnie. Tylko 200 egzemplarzy i cena 430 000 złotych (wideo)
Polskiej ceny niestety jeszcze nie znamy, ale we francuskich salonach startuje ona od 140 000 euro, czyli około 627 000 złotych. Czyste szaleństwo.