Mercedes SLR McLaren MSO Heritage Edition. “Chcę ten wydech w pozostałych ośmiu” (wideo)

Wielki miłośnik motoryzacji i kolekcjoner wyjątkowych samochodów, Manny Khoshbin, zdecydował się w końcu pokazać nam swój najnowszy zakup. To jedyny w swoim rodzaju Mercedes SLR McLaren MSO Heritage Edition.

Powstał on w Wielkiej Brytanii na specjalne zamówienie Manny’ego. Oddział McLaren Special Operations dokonał w jednym z egzemplarzy kilku interesujących modyfikacji.

Mercedes SLR McLaren Heritage Edition
Mercedes SLR McLaren Heritage Edition

McLaren pracował nad tym SLR-em 9 miesięcy. Teraz dźwięk silnika przyprawia o ciarki (wideo)

Z zewnątrz od razu w oczy rzucają się nowe felgi, karbonowa dokładka przedniego zderzaka, wyraźniejszy spojler na klapie bagażnika i wloty wycięte w masce.

Wielkie wrażenie robi obszyte na nowo wnętrze, którego stylistyka nawiązuje do pierwszego Mercedesa SL dostarczonego do Stanów Zjednoczonych w latach 50 ubiegłego wieku.

Mercedes SLR McLaren
Mercedes SLR McLaren

Największą frajdę sprawia jednak chyba nowy układ wydechowy z klapami. Po ich otwarciu za pomocą przycisku na progu nie tylko silnik brzmi dużo głośniej, ale zyskuje dodatkowe 10 koni mechanicznych.

Jednostka napędowa, która skrywa się pod maską wartą około 320 000 złotych, to 5.5 litrowe V8 z kompresorem. Seryjnie generuje ono 626 koni mechanicznych i 780 niutonometrów momentu obrotowego.

Mercedes SLR McLaren
Mercedes SLR McLaren

Na załączonym nagraniu wideo zobaczysz bezpośrednie porównanie ze standardowym SLR McLarenem. To dwa z dziewięciu Mercedesów w jego kolekcji. Manny nie powiedział jednak ostatniego słowa i już szuka SLR’a numer 10.

Nie jest to również ostatnia współpraca z MSO. Do Wielkiej Brytanii podąża już szary egzemplarz z kolekcji, który zostanie przebudowany na najszybszego SLR’a w wersji torowej.