Dostał mandat za brak tablicy w Chironie. Nawet Bugatti miało problem z jej montażem (wideo)

Niektórzy właściciele samochodów ryzykują otrzymanie mandatu i nie montują przedniej tablicy rejestracyjnej. Według nich auto wygląda tak dużo lepiej, z czym ciężko się nie zgodzić.

W niektórych przypadkach producent nawet nie przewidział miejsca na ten element, ale są to bardzo nieliczne przykłady. Możemy pozazdrościć Amerykanom, którzy nie mają obowiązku posiadania tablicy z przodu.

Tysiące odprysków na zderzaku Chirona Super Sport. Ostatnie testy przed wydaniem klientom

Pewien właściciel Bugatti Chirona Super Sport 300+ został z tego powodu ostatnio zatrzymany w centrum Londynu. Policjant wypisał mu mandat w wysokości 100 funtów, czyli około 550 złotych.

Oczywiście dla osoby, którą stać na auto warte 16 milionów złotych, nie jest to wielki dramat finansowy. Wydaje nam się, że mimo otrzymania kary nie zastosuje się do zaleceń i nadal będzie jeździł bez przedniej blachy.

Bugatti Chiron Super Sport 300+
Bugatti Chiron Super Sport 300+ fot. autogespot.com

W przypadku wersji Super Sport 300+ mamy do czynienia ze zderzakiem o zupełnie innym kształcie niż w pozostałych Chironach. Nawet producent testując auto miał problemy z zamontowaniem rejestracji.

Bugatti Chiron Super Sport 300+ powstał w liczbie tylko 30 egzemplarzy. To model zbudowany z okazji osiągnięcia prędkości 300 mil na godzinę, czyli 483 km/h.

Auto posiada o 25 centymetrów dłuższe nadwozie, a za napęd odpowiada wzmocniona do 1600 koni mechanicznych jednostka W16 o pojemności 8.0 litrów. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje 2,4 sekundy.