W lipcu informowaliśmy Cię, że jedyny w swoim rodzaju egzemplarz Pagani Huayra Hermes Edition, może wkrótce otrzymać dosyć sporą modyfikację. Do właściciela zwrócił się bowiem sam producent z taką propozycją.
Posiadaczem tak wyjątkowego auta jest nie kto inny jak Manny Khoshbin, szalony kolekcjoner, który ma w swoim garażu między innymi dziewięć egzemplarzy Mercedesa SLR McLaren.
Teraz, po kilku tygodniach, odebrał auto z warsztatu i ma ochotę pochwalić się swoimi pierwszymi wrażeniami z jazdy po modyfikacjach. Jak twierdzi, jest ona kolosalna.
Przy niskich prędkościach samochód zachowuje się dużo łagodniej, nie szarpie podczas ruszania. Później natomiast, reakcja na gaz jest dużo lepsza, bardziej agresywna.
> Kupił swoje Pagani Huayra w 2016 roku. Tak wygląda obsługa klienta po pięciu latach (wideo)
Przy okazji modyfikacji Manny wymienił opony na nowe, olej, filtry oraz jeden z silniczków obsługujących aerodynamikę. Łącznie kosztowało go to około 80 000 złotych. Nikt nie mówił, że utrzymanie takiego samochodu będzie tanie.