Elektryczny Fiat 500e to dopiero początek ofensywy grupy FCA w kategorii samochodów elektrycznych. Włosi tą samą technologie zamierzają wprowadzić do zupełnie nowego Fiata Pandy, który w formie trzeciej generacji został zaprezentowany w 2011 roku. Władze firmy dały „zielone światło” do przygotowania nowej (czwartej) generacji w oparciu o platformę elektrycznej „pięćsetki”.
Fiat 500e jest pierwszym ważnym krokiem FCA w dziedzinie samochodów elektrycznych. Opracowanie modelu pochłonęło ogromne ilości pieniędzy, głównie z powodu modułowej platformy, która może być zastosowana w przyszłych modelach napędzanych jednostkami elektrycznymi.
Zobacz również
133 800 zł to już cena za hybrydę z silnikiem 1.8. Najnowszy model Toyoty daje też 473 l bagażnika
Ten 215-konny rodzinny SUV plasuje się dziś w okolicach „średniej ceny nowego auta”. Efektowny lakier podbija rachunek o 6000 zł
Choć słynie z niezawodności, u dilerów nadal stoją nówki z 2024 roku. Niższa cena 98 900 zł ma to zmienić
Przewidywany zasięg elektryczny nowego Fiata Pandy
Nowy Fiat Panda powstanie na dokładniej tej samej płycie podłogowej co 500e. Wykorzysta też akumulatory o podobnej pojemności (500e ma baterię o pojemności 42 kWh) i silnik elektryczny o mocy 120 koni mechanicznych. Zespół napędowy Fiata 500e pozwala przejechać do 320 kilometrów według standardów WLTP.
Nowy Fiat Panda – jak może wyglądać?
Projekt nowej Pandy będzie inspirowany koncepcyjnym Fiatem Centoventi, którego mieliśmy okazję poznać w marcu zeszłego roku. Prototyp mierzy niecałe 3,7-metra i ma cztery siedzenia, ogromne cyfrowe wyświetlacze w środku oraz drzwi tylne drzwi otwierane w przeciwną stronę, ale podobnego rozwiązania nie należy spodziewać się w modelu produkcyjnym.
Na nową Pandę będziemy musieli poczekać jeszcze wiele miesięcy. Według niektórych źródeł premiera samochodu powinna odbyć się w 2022 roku, choć to bardzo optymistyczna prognoza.






