• motofilmy
  • testy samochodów
  • samochody elektryczne
  • Strona Główna
  • Wybierz kategorie
    • Nowości
    • Testy samochodów
    • Filmy motoryzacyjne
    • Nowe samochody
    • Wypadki samochodowe
    • Samochody po tuningu
    • Na luzie
    • Zdjęcia szpiegowskie
    • Biznes motoryzacyjny
    • Targi samochodowe
    • Technologia i gadżety
    • Na sprzedaż
  • Regulamin
  • Cookies
  • Kontakt
Blog motoryzacyjny, samochody elektryczne, testy samochodów.
  • Kontakt
  • Cookies
  • Regulamin
  • Reklama
motofilm.pl
  • motofilmy
  • testy samochodów
  • samochody elektryczne
Skoda Kodiaq Laurin&Klement
  • Nowości

Rad Am Ring 2019 / Skoda Kodiaq 2.0 TDI 190 Laurin&Klement 4×4

  • 2 sierpnia 2019
  • Łukasz Elszkowski

O słynnym niemieckim torze Nürburgring słyszał zapewne każdy z Was. To, że można go pokonać prywatnym samochodem podczas Touristenfahrten też nie jest dla Was tajemnicą. A co, jeśli powiem Wam, że Północną Pętlę można przejechać na rowerze? Raz do roku jest organizowana impreza pod tytułem Rad Am Ring, na którą wybraliśmy się razem z redakcją Autowizja.pl.

Czy można sobie wyobrazić lepszy zestaw na tego typu wyjazd niż 190-konna Skoda Kodiaq Laurin&Klement 4×4 TDI z dwoma bagażnikami mieszczącymi 4 rowery(oczywiście również marki Skoda!)? Myślę, że nie mieliśmy na co narzekać! Wspomniany wyżej zestaw spisywał się w trasie bardzo przyzwoicie. Z załadowanym bagażnikiem oraz z czterema osobami na pokładzie spalanie przy prędkości 140 km/h wynosiło około 11 litrów na każde 100 kilometrów. Jazda autostradowa nie była zakłócana przez żadne niepokojące dźwięki dochodzące z nad dachu.

Po spokojnej 12-godzinnej trasie z Warszawy udało się nam w końcu dojechać w to magiczne miejsce, o którego odwiedzeniu marzy każdy fan motoryzacji. Malownicze tereny Nadrenii kryją w sobie słynne Zielone Piekło. Ponad 20-kilometrowy tor wyścigowy, którego historia sięga lat 20 ubiegłego wieku. W dniu naszego przyjazdu królowały tam jeszcze samochody, jednak my już uśmiechaliśmy się na myśl o tym, co będzie się tam działo dnia następnego. Rad Am Ring 2019!

Impreza ta przyciąga co roku tysiące miłośników dwóch kółek dając im do dyspozycji kilka dyscyplin, z których każdy znajdzie coś dla siebie. Od zwykłych turystycznych przejazdów bez pomiaru czasu, poprzez leśne trasy MTB, aż po morderczy 24-godzinny wyścig odbywający się na całej Północnej Pętli toru Nurburgring. My, jako początkujący wybraliśmy tę pierwszą opcję, i muszę powiedzieć, że to był jedyny słuszny wybór.

Sam dystans lekko ponad 20 kilometrów nie jest oczywiście wyzwaniem. Jest nim różnica wysokości wynosząca na Nordschleife ponad 300 metrów! Morderczy ponad 5-kilometrowy odcinek ciągnący się od Exmuhle aż do Hohe Acht to nieustanna wspinaczka z 335 do 610 metrów nad poziomem morza. Ten fragment bez przerwy pokonają tylko najsilniejsi, większość po prostu schodzi z roweru i pokonuje kilka kilometrów pieszo. Oprócz tego odcinka mamy na Ringu do czynienia z niesamowitymi zjazdami w dół, na których trzeba potwornie uważać. Najbardziej stromo jest na wyjściu z Aremberg, gdzie na odcinku zaledwie 900 metrów schodzimy w dół aż o 70 metrów. Kolarze na lekkich szosówkach osiągają tam prędkości rzędu 110 km/h. Mi na rowerze MTB udało się rozpędzić ‘tylko’ do 70 km/h. Najmniejszy błąd przy takiej prędkości może zakończyć się tragicznie.

Najszybsze auta drogowe pokonują Nordschleife w czasie poniżej 7 minut. Jedno okrążenie rowerem zajęło mi 1 godzinę i 20 minut. Są jednak tacy, którym idzie dużo lepiej. Rekordowy czas przejazdu w tym roku wyniósł 33 minuty i 8 sekund. Wystarczyło utrzymać średnią prędkość na poziomie 39 km/h. Niesamowita kondycja.

Już wiem, że w przyszłym roku również się tam pojawię, ale na pewno dużo lepiej przygotowany. Zarówno fizycznie jak i sprzętowo, z zamiarem przejechania większej liczby okrążeń i nie poddania się na morderczym podjeździe pod górę.

Dodatkowym punktem wyjazdu było Grand Prix Niemiec Formuły 1, które odbywało się w tym roku na torze Hockenheim oddalonym od Nurburg o około 200 kilometrów. Nie mogliśmy odpuścić takiej okazji.

Wracając z Hockenheim do domu trafiliśmy jeszcze na miejscowość Neckarsulm, gdzie Audi produkuje swoje najbardziej emocjonujące modele. Na lokalnych parkingach udało nam się znaleźć kilka ciekawych egzemplarzy, w tym między innymi muła testowego nowego Audi RS7!

Łukasz Elszkowski

#hashtag
  • Nurburgring
  • rad am ring
  • Skoda
  • Skoda Kodiaq
https://www.ucando.PL
Co nowego na blogu?
  • Mercedes-Benz jednak nie żegna się z V12 w Klasie S
  • Aston Martin DBS Superleggera Concorde Edition
  • Toyota Supra po tuningu AC Schnitzer
  • Lexus LC500 Cabrio 5.0 V8 (zdjęcia)
  • Aston Martin DBX oficjalnie (zdjęcia)
  • Nowa Skoda Octavia 2020 oficjalnie | Plug-in Hybrid
motofilm.pl
blog motoryzacyjny, testy samochodów.

Wpisz słowa kluczowe i wciśnij enter

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaDowiedz się więcej