Premiera pierwszej generacji BMW X3 otworzyła przed niemieckim producentem drzwi przed zupełnie nową grupą klientów. Suv rodem z Bawarii mocno zakorzenił się w świadomości kierowców i zyskał wielu zwolenników. Od tego czasu sporo się jednak zmieniło. BMW czując na plecach oddech konkurencji, postanowił nie tylko odmienić wizerunek X3, ale również uplasować się na piedestale w tej mocno obsadzonej klasie. Czy podołali zadaniu? Postanowiliśmy to sprawdzić na przykładzie BMW X3 xDrive 20d.
Trzeba przyznać, że facelifting jaki zafundowali styliści drugiej generacji x3 udał się świetnie. Samochód nie tylko dojrzał, ale również pozbył się wszystkich mankamentów swojego poprzednika. Przednie biksenonowe reflektory świetnie komponują się z charakterystycznym grillem. Masywna linia boczna z licznymi przetłoczeniami, oraz tył, który teraz przyciąga wzrok za sprawą nowych eleganckich lamp. Opcjonalne 18-calowe felgi ze stopów lekkich tylko utwierdzają nas w poczuciu solidności i elegancji. Spędzając przy odświeżonej X3, dostrzeżemy więcej gustownych elementów, które się nie narzucają ale sprawiają, że samochód wygląda dystyngowanie i luksusowo.
Wnętrze X3 nie zaskoczy zupełnie kierowców jak i fanów bawarskiego producenta. Jest przewidywalnie, żeby nie powiedzieć schematycznie. Ale czy to źle? Od lat BMW przyzwyczaja nas do luksusowego wnętrza, które urządzone jest z dbałością o najmniejszy detal. Nie znajdziemy tu bezsensownych i futurystycznych rozwiązań. Za miast tego, stonowane i wyszukane. Zasiadając za kierownicą w sportowych fotelach przednich poczujemy się pewnie łapiąc wielofunkcyjną i świetnie leżącą w dłoniach kierownicę.
Deska rozdzielcza z elementami czarnych, błyszczących elementów świetnie współgra z jasną tapicerką siedzeń. Obsługa systemu nawigacyjnego należy do intuicyjnych i należy do jednych z najlepszych w klasie. Za doznania muzyczno-akustyczne zatroszczy się system audio HiFi Harman Kardon. Pasażerowie tylnej kanapy, również nie będą czuć się zawiedzeni. Miejsca nad głową jak i przed kolanami jest wystarczająco i nawet długie trasy będą przebiegały w komfortowych warunkach. BMW X3 może również pochwalić się jednym z największych bagażników w klasie – 550 litrów pojemnej przestrzeni, zostawia w tyle takich konkurentów jak Volvo XC60, Mercedesa GLK czy Audi Q5.
Pod maską uplasowała się podstawowa 184-konna jednostka wysokoprężna. Już na wstępie trzeba zaznaczyć, że wydaje się najrozsądniejszym wyborem dla potencjalnych nabywców. Osiągi? 8,5 sekundy do pierwszej „setki” w Suvie ważącym ponad 1700 kg jest wynikiem zadowalającym, tym bardziej, że wizyty na stacjach benzynowych nie będą należały do przesadnie częstych. Wielkomiejskie wiraże na poziomie 9 – 9,5 litra, oraz 6-6,5 podczas weekendowego wypadu nad jezioro jest wynikiem satysfakcjonującym.
Duża w tym zasługa 8-stopniowej, automatycznej skrzyni biegów, która świetnie dobiera przełożenia. Oprócz tego mamy do wyboru jeden z trzech trybów jazdy: Sport, Comfort oraz EcoPro. Każdy z nich oferuję kierowcy co innego. Pierwszy z nich budzi w Suvie sportowe korzenie, samochód staje się bardziej zwarty, układ kierowniczy czulszy, a skrzynia biegów szybciej dobiera przełożenia. Tryb Comfort najlepiej pasuje do charakterystyki X3 – zawieszenie jest zestrojone komfortowo, a silnik nadal pozostaje żwawy. Tryb EcoPro zupełnie zniechęca nas do dynamicznej jazdy, skrzynia biegów pracuje ospale, a w oszczędzaniu paliwa pomoże nam system odzysku energii hamowania.
Prowadząc BMW X3 mamy wrażenie jazdy serią 3. Ruchy kierownicą natychmiast są przenoszone na asfalt, dzięki czemu samochód świetnie prowadzi się w zakrętach – duża w tym zasługa napędu Xdrive. Problemy zaczynają się podczas autostradowych prędkości, samochód przy większym podmuchu wiatru potrafi nieprzyjemnie reagować, co zmusza nas do ostrzejszej reakcji zza kierownicy. Po za tym nie można się do niczego przyczepić, samochód daję wiele satysfakcji z jazdy, do czego BMW zdążyło nas na przestrzeni lat przyzwyczaić.
Ciężko było mi się rozstawać z odświeżonym BMW X3. Bawarski Suv zyskał wiele, eliminując jednocześnie swoje największe mankamenty, które wytykali mu zmotoryzowani.
Dojrzały, szykowny i wygodny – te słowa przychodzą mi na myśli widząc nowe X3. Za te przymiotniki trzeba jednak sporo zapłacić. Podstawowa wersja X3 xDrive 20D to wydatek 169 900zł. Jak jednak wiadomo klasa premium rządzi się swoimi prawami i cena dobrze wyposażonego egzemplarza bez problemu osiągnie cenę 250 000zł.
Konkurencja wypada w tym zestawieniu bardzo podobnie, dlatego wybór należy tylko i wyłącznie do kupującego. Trzeba jednak zaznaczyć – BMW zrobiło samochód, któremu ciężko wytknąć jakiekolwiek niedoskonałości. Jeżeli szukasz eleganckiego i funkcjonalnego Suva warto bliżej przyjrzeć się bawarskiej propozycji.
Plusy:
-atrakcyjny wygląd
-przestronne i komfortowe wnętrze
-obsługa systemu iDrive
-oszczędny silnik
Minusy:
-cena wyposażenia dodatkowego