Szwedom brakuje prawdziwego hatchbacka o oznaczeniu „R”. Owszem, uskuteczniają jakieś tam pakiety Polestara doładowujące diesla porażającą mocą 15 KM za kilka tysięcy złotych, ale to nie jest to samo co np. C30 Polestar.
Volvo nie bawi się w hardkorowe silniki pod maską najmniejszych modeli od 2007 roku. Auto, które widzicie na zdjęciu powyżej jest tylko dziełem dobrego grafika. Ten zbulwersowany faktem, że Volvo nic nie robi w kierunku wypuszczenia na rynek hatchbacka sygnowanego „R”, sam stworzył auto za pomocą photoshopa.