Za 4900 zł nie tylko jeździ – ma radio, klimatyzację i dotąd tylko jednego właściciela. Spala 5,9 litra. Co mogłoby pójść nie tak?
Czy da radę kupić w miarę świeże auto za te pieniądze, które będzie jeszcze miało radio, klimatyzację, a nawet elektrykę szyb?