Wjechał w Teslę Cybertruck „na ładowarce”. Właściciel już martwi się o koszty naprawy (wideo)

Ależ to trzeba mieć pecha! Ten właściciel odebrał swoją Teslę Cybertruck nieco ponad tydzień temu, a już musi naprawiać swojego elektryka. Wszystko przez kierowcę ciężarówki, który wjechał w prawy bok Tesli podczas podjazdu do rampy załadunkowej.

  • Pierwsze dostawy Tesli Cybertruck rozpoczęły się pod koniec 2023 roku
  • Ten właściciel odebrał swój egzemplarz nieco ponad tydzień temu
  • Tesla Cybertruck została znacznie uszkodzona
  • Właściciel zobowiązał się przekazać informacje dotyczące kosztów przywrócenia samochodu do stanu początkowego

Jeśli jesteś ciekawy, dlaczego Cybertruck stał akurat w tym ryzykownym miejscu, to spieszę z wyjaśnieniem. Otóż nie jest to pierwszy elektryk tego właściciela. Parkuje on w tym miejscu od 10 lat, ponieważ… tylko tam może podłączyć swoją Teslę do ładowania. Nie wiem, czym jeździł wcześniej, ale musiał to być znacznie mniejszy samochód. Cybertruck to potwornie duże i ciężkie auto. Mierzy aż 568 cm długości, a waga to ponad 3 tony!

Kierowca ciężarówki szybko zorientował się, że najechał przyczepą na Teslę. Niestety, jego późniejsza próba naprawy sytuacji doprowadziła do jeszcze większych zniszczeń. Kierowca panicznie próbował odjechać od drogiego elektryka, co jeszcze bardziej pogorszyło stan pojazdu.

Tesla Cybertruck trafiła do pierwszych klientów. Wiesz, dlaczego wygląda tak dziwnie?

Tesla również była maksymalnie przytulona do ściany z drugiej strony. W przypadku, gdyby kierowca ciężarówki nie podejmował żadnych działań po pierwszym uderzeniu, najprawdopodobniej uwolnienie Tesli i tak wiązałoby się z koniecznością wcześniejszego odjechania naczepy.

Właściciel wszystko nagrał

Właściciel Tesli na własne oczy widział, jak ciężarówka niszczy jego samochód. Uszkodzenia wyglądają poważnie i obejmują nie tylko okno po stronie pasażera, lusterko czy błotnik. Uszkodzeniu uległa również przednia szyba (Armor Glass), a nawet tylny zderzak. Dwa słowa – będzie drogo.

Co ciekawe, stalowe nadwozie wygląda naprawdę bardzo dobrze pomimo kontaktu z naczepą.

Właściciel udokumentuje koszty naprawy

Nie od dzisiaj wiadomo, że koszty napraw samochodów elektrycznych są bardzo wysokie. W niektórych przypadkach nawet nie opłaca się ich naprawiać, pomimo że uszkodzenia na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niewielkie.

Właściciel pechowego Cybertrucka obiecał udokumentować, ile będzie kosztowała naprawa Tesli. Nie będzie to tanie, tym bardziej że marka nie nadąża z produkcją tego modelu, co może oznaczać brak dostępności niektórych części. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że właściciel będzie musiał czekać kilka długich miesięcy na naprawę.

Mimo bardzo futurystycznego designu, Cybertruck nie jest specjalnie drogim samochodem elektrycznym. Ceny w przeliczeniu na złotówki zaczynają się od około 200 tysięcy złotych. Najtańsza wersja umożliwia przyspieszenie do pierwszej setki w czasie 6,5 sekundy oraz przejechanie do 400 kilometrów bez ładowania.

Najmocniejszy wariant Cybertrucka, czyli Cyberbeast, generuje aż 845 KM. Auto przyspieszające do setki w 2,6 sekundy kosztuje 96,390 dolarów (około 385 tysięcy złotych).

Źródło: X, motofilm.pl