Coraz większa liczba osób przekonuje się, że jednym z najlepszych sposobów na zainwestowanie sporej ilości gotówki jest zakup klasycznego samochodu. Powód jest prosty – ich wartość bardzo rzadko maleje, a raczej rośnie.
Wiele domów aukcyjnych na całym świecie przeprowadza licytacje, na których można stać się właścicielem naprawdę wyjątkowych egzemplarzy samochodów. Trzeba jednak dysponować sporą ilością wolnej gotówki.
Ferrari 250 GTO warte miliony
Kilka tygodni temu informowałem o nadchodzącej aukcji, której przedmiotem miało być unikatowe Ferrari 250 GTO. To egzemplarz z 1962 roku z wyjątkową historią.
Samochód ten brał udział w trudnych wyzwaniach, takich jak chociażby 1000-kilometrowy wyścig na niemieckim torze Nurburgring. Zwyciężył tam w swojej klasie i osiągnął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Kluczem do sukcesu był silnik zamontowany pod maską. Tylko w tym egzemplarzu Ferrari zdecydowało się na montaż jednostki V12 o pojemności 4.0 litrów i mocy 390 koni mechanicznych. Pozostałe 250 GTO posiadały 300-konne 3.0 V12.
Przewidywano, że to konkretne Ferrari 250 GTO okaże się najdroższym sprzedanym samochodem na aukcji. Mówiono o kwocie nawet 60 milionów dolarów, czyli około 247 milionów złotych.
Licytacja została już zakończona i przeprowadzono ją 13 listopada. Aż tak wysokiej ceny nie udało się osiągnąć, ale pomimo tego rekord został pobity.
Jest to najdroższe Ferrari sprzedane kiedykolwiek na licytacji. Szczęśliwy nabywca wylicytował ten egzemplarz za 47 milionów dolarów, ale ostateczna kwota, powiększona o wszelkie opłaty, wyniosła 51.7 miliona dolarów, czyli około 213 500 000 złotych.
Tak wysoka kwota nie jest czymś nowym
Dotychczasowym rekordzistą w kategorii Ferrari było również 250 GTO. W 2018 roku ktoś zapłacił za nie 48.4 miliona dolarów, czyli około 200 000 000 złotych.
Nadal jest to jednak „niska kwota” w porównaniu z Mercedesem 300 SLR, którego sprzedano w maju 2022 roku. Za jeden z dwóch takich samochodów na świecie zapłacono 142 miliony dolarów, czyli około 586 milionów złotych według aktualnego kursu.
Co można kupić za 215 milionów złotych?
Wiele osób z pewnością pomyśli, że tak duże pieniądze można było wydać „rozsądniej”. Należy oczywiście pamiętać, że jest to inwestycja i samochód ten z pewnością będzie zyskiwał na wartości.
Dla zobrazowania rozmiaru tej kwoty, sprawdziłem co byłbyś w stanie kupić za te, w zaokrągleniu, 215 milionów złotych. Opcji jest naprawdę sporo.
Pozostając w temacie motoryzacyjnym, tak duża suma pozwala Ci na zamówienie, uwaga, 3418 egzemplarzy najtańszego modelu Dacii, czyli Sandero. Mowa oczywiście o bazowych egzemplarzach, bez wyposażenia dodatkowego.
Mógłbyś też kupić 351 sztuk podstawowego Porsche 911 Carrera lub 161 egzemplarzy Porsche 911 GT3 RS. Na szczęście, producent ten oferuje bardzo szerokie możliwości konfiguracji.
Idąc jeszcze wyżej, byłoby Cię stać na zamówienie około 15 Bugatti Chiron. Cena standardowej wersji startowała od 2 650 000 euro, czyli około 11 700 000 złotych netto.
Źródło: RM Sotheby’s , motofilm.pl