Od samochodów chińskiej produkcji chyba nie uda się nam już uciec. Marki z Państwa Środka szturmują Europę i kuszą tutejszych klientów niską ceną.
Co ważne, nie idzie za tym niska jakość, a wręcz przeciwnie. Chińczycy potrafią zbudować bardzo dobrze wyglądające auto, którego wykończenie jest na naprawdę wysokim poziomie.
Nie da się ukryć, że projektanci z Chin kopiują wiele pomysłów z europejskich samochodów. Możemy znaleźć sporo nawiązań zarówno pod względem stylistycznym jak i funkcjonalnym.
Marka Skywell istnieje na rynku dopiero od 2000 roku
Skywell to chiński producent samochodów należący do koncernu Nanjing Golden Dragon Bus. W 2021 roku otwarto nowy oddział Skywell Skyworth zajmujący się budową aut elektrycznych.
Widoczny na zdjęciach samochód to koncepcyjny Skyhome, który już wkrótce powinien zadebiutować w formie produkcyjnej. Od razu zaznaczam, iż nie ma póki co informacji na temat dostępności tego auta na rynkach europejskich. Nie można jednak tego wykluczyć.
Skyhome to elektryczna limuzyna, za którą Chińczycy będą musieli zapłacić między 220 000 a 250 000 yuanów. Według aktualnego kursu jest to około 140 000 złotych. To niesamowite, co dostaje się w zamian.
Po pierwsze, w topowej odmianie z napędem na cztery koła dostępna będzie moc 625 koni mechanicznych. Pozwoli to na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 3,5 sekundy.
Na liście wyposażenia standardowego znajduje się pneumatyczne zawieszenie czy układ skrętnych kół na tylnej osi. W którym aucie dostępnym w Polsce dostaniesz takie rzeczy za tak niską cenę?
Stylistyka jest oczywiście kwestią gustu, ale moim zdaniem auto prezentuje się naprawdę efektownie. Produkcyjna wersja ma być tożsama z konceptem w 90 procentach.
Oto wnętrze auta kosztującego 140 000 złotych
Prawdziwa magia dzieje się jednak dopiero wewnątrz. Do środka zapraszają nas otwierane w przeciwnych kierunkach drzwi, zupełnie jak w limuzynach marki Rolls-Royce.
Nad kierownicą przypominającą lotniczy wolant mamy potężny ekran rozciągnięty na całej desce rozdzielczej. Ultraluksusowe fotele pozwalają również na wypoczynek w pozycji leżącej.
Z tyłu znalazło się miejsce dla ogromnej lodówki, a pod szklanym dachem podwieszono zakrzywiony telewizor, zapewniający rozrywkę na tylnej kanapie. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, skąd zaczerpnięto pomysł na takie rozwiązanie?
Jest to dobry moment na przypomnienie ceny, która ma się pojawić na tabliczce w salonie przy tym modelu. Za tak „wypasioną” elektryczną limuzynę Chińczycy zapłacą równowartość około 140 000 złotych.
Źródło: Skywell, motofilm.pl