Każdego dnia dochodzi na drogach do sporej liczby wypadków samochodowych. Przyczyną wielu z nich jest brawura kierowców, ale zdarzają się też takie, na które sprawcy nie mają większego wpływu.
Przykładem może być zasłabnięcie kierowcy lub usterka pojazdu sprawiająca, że osoba siedząca za kółkiem całkowicie traci nad autem kontrolę. Właśnie tak wygląda zdarzenie, które zobaczysz na załączonym nagraniu wideo.
W kadrze wideorejestratora widzimy samochód luksusowej submarki Hyundaia. Czarny Genesis G80 zaczął taranować wszystko, co pojawiło się na jego drodze.
Najpierw doszło do najechania na tył białego sedana, który został zepchnięty na plastikowe barierki. Auto niewinnego kierowcy niestety dachowało na przeciwnym pasie ruchu.
Genesis nic jednak sobie z tego nie zrobił i pędził dalej uderzając w samochód autora nagrania. To spowodowało, że G80 również wjechało na barierki i przeskoczyło na drugą stronę jezdni.
Tam kontynuowało rozpędzanie, zupełnie tak, jakby gaz był ciągle wciśnięty do dechy. Widzimy natomiast, że kierowca stara się utrzymać samochód w pasie ruchu, unikając uderzenia w metalowe barierki.
Nagranie kończy się w momencie najechania Genesisa na stertę gruzu, co najprawdopodobniej kończy się dachowaniem. Niestety, nie mamy informacji na temat stanu poszkodowanych.
Nie jest to pierwszy przypadek całkowitej utraty kontroli nad samochodem. Być może słyszałeś już o tragicznych zdarzeniach z Chin, gdzie kierowcy Tesli nie byli w stanie opanować auta.
Marka Genesis powoli wkracza na europejski rynek. Póki co otwarto tylko kilka salonów w Niemczech, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Planowana jest ekspansja na kolejne kraje, w tym Polskę.
Model G80 oferowany jest globalnie w aż czterech wersjach napędowych. Najmocniejszy wariant 3.5 V6 generuje 380 koni mechanicznych, ale jest również opcja 2.2 litrowego Diesla o mocy 210 koni mechanicznych.
Wyświetl ten post na Instagramie