Koszmarny finał jazdy testowej. McLaren Artura stanął w płomieniach

Zanim zdecydujemy się na zakup konkretnego modelu samochodu, zazwyczaj odwiedzamy salony i umawiamy się w nich na jazdy testowe. Uczynił tak również bohater opisywanej historii. W kręgu aut, którymi był zainteresowany, pojawił się McLaren Artura.

Jest to model, który zadebiutował w lutym 2021 roku. To pierwsza hybryda typu plug-in tego brytyjskiego producenta i jednocześnie najmniejszy i najtańszy model w ofercie.

Najtańszy model, ale potrafi wiele

Inżynierowie ukryli w komorze silnika podwójnie turbodoładowaną jednostkę benzynową V6. Motor o pojemności 3.0 litrów generuje 585 koni mechanicznych i 720 niutonometrów.

Silnik elektryczny dorzuca do tego 95 koni mechanicznych i 225 niutonometrów. Kierowca ma zatem łącznie do dyspozycji 680 koni i jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w równe 3 sekundy.

McLaren Artura Platinum Jubilee
McLaren Artura Platinum Jubilee

Rozpędzenie się od 0 do 200 km/h zajmuje tylko 8,3 sekundy, a od 0 do 300 km/h 21,5 sekundy. Ważące około 1500 kilogramów auto potrafi osiągnąć prędkość maksymalną 330 km/h.

Bateria ma pojemność zaledwie 7,4 kWh i pozwala na przejechanie w trybie bezemisyjnym około 30 kilometrów (WLTP), z prędkością do 130 km/h. Nie o to jednak oczywiście w tym aucie chodzi.

McLaren Artura spłonął doszczętnie

Niestety, jazda testowa przeprowadzona w salonie McLarena w brytyjskim mieście Leeds nie zakończyła się najlepiej. Po przejechaniu niewielkiego dystansu McLaren Artura stanął w płomieniach.

Kierowcy i pasażerowi na szczęście udało się w porę wyjść z pojazdu i nic im się nie stało. Po chwili hybrydowy supersamochód został wręcz pożarty przez ogień i trudno było rozpoznać po wraku co to za auto.

McLaren Artura PHEV
McLaren Artura PHEV

Ani producent, ani diler nie podali jeszcze żadnej oficjalnej informacji na ten temat. Nie wiemy zatem jaka była przyczyna pojawienia się ognia w pojeździe.

McLaren już jakiś czas temu przeprowadzał akcję serwisową w Stanach Zjednoczonych. Odkryto tam wadę w układzie paliwowym, który potrafił przeciekać. Na naprawę skierowane zostały 164 egzemplarze Artury.

Bardzo więc możliwe, że w tym przypadku powodem pożaru również był wyciek paliwa. Najważniejsze, że nikomu w tej dramatycznej sytuacji nic się nie stało.

Pierwszy McLaren Artura zarejestrowany w naszym kraju. Polak dał za niego ponad 1.5 mln zł

McLaren Artura pojawił się na polskich drogach w październiku 2022 roku. Wtedy pochwalono się pierwszym dostarczonym do klienta egzemplarzem, za który zapłacono ponad 1 500 000 złotych.