Podczas Monterey Car Week, w całym regionie można było trafić na naprawdę wyjątkowe samochody. Nie tylko producenci, ale również odwiedzający przyjechali tam tym, co mają w garażu najlepsze.
Zauważenie na ulicy Pagani, Bugatti czy Koenigsegga nie było zbyt dużym wyzwaniem. Lokalni spotterzy mieli wtedy jedne z najbardziej intensywnych dni w roku.
> Przywalił jednym z 40 Bugatti. Za 25 milionów złotych nie dali mu kamery cofania? (wideo)
Na załączonym nagraniu wideo możesz zobaczyć dwa bardzo rzadkie samochody. Tuż obok siebie zaparkowane były: Apollo Project EVO oraz Pagani Huayra BC.
Niestety, kierowca pierwszego z wymienionych nie zachował odpowiedniej ostrożności podczas próby opuszczenia miejsca parkingowego. Zabrakło dosłownie centymetra do uderzenia w stojące z tyłu Pagani.
Jeden z przechodniów w ostatniej chwili powstrzymał Apollo przed kontaktem z włoskim supersamochodem. Pomimo niskiej prędkości, mogło się to skończyć naprawdę bardzo kosztowną kolizją.

Pagani Huayra BC została wyprodukowana w liczbie tylko 20 egzemplarzy. Każdy z nich kosztował bazowo 2 400 000 euro, czyli około 11 000 000 złotych bez podatków.
Kierowca ma do dyspozycji podwójnie turbodoładowany silnik V12 o pojemności 6.0 litrów. Na tylną oś trafia aż 800 koni mechanicznych i 1100 niutonometrów momentu obrotowego.
Pagani Huayra BC jest w stanie przyspieszyć od 0 do 100 km/h w równe 3,0 sekundy. Prędkość maksymalna tego wariantu to aż 370 km/h. W utrzymaniu auta na drodze pomaga dodatkowy spojler.
> Cofając myślał o niebieskich migdałach. Gość z ciężarówki “podziurawił” żółte Porsche (wideo)
Apollo Project EVO to jeszcze rzadszy samochód. Póki co po świecie jeździ tylko jeden egzemplarz. Jest on napędzany silnikiem V12, lecz producent nie pochwalił się oficjalnie jego parametrami.
Wyświetl ten post na Instagramie