Nowy elektryczny Mercedes poległ podczas testów i wzbudził zainteresowanie policji. Musieli go odholować G-Klasą z silnikiem V8

Zanim nowy samochód trafi do oferty, każdy producent przeprowadza mnóstwo testów. Samochody sprawdzane są w przeróżnych warunkach, aby upewnić się, że projekt jest jak najlepiej dopracowany.

Oczywiście, nie wszystkie testy odbywają się pomyślnie. Od czasu do czasu zamaskowane prototypy odmawiają posłuszeństwa, ale dzięki temu producent wie, że musi coś jeszcze poprawić.

Jakiś czas temu mogliśmy zobaczyć nagranie z udziałem elektrycznego Mercedesa Klasy G, czyli EQG. Podczas jazd na torze Nurburgring coś ewidentnie się popsuło, a układ napędowy wydawał dziwne dźwięki.

Elektryczny Mercedes EQG poległ w testach na ringu. “Brzmiał jak rozklekotany traktor” (wideo)

Teraz ponownie mamy do czynienia z usterką elektrycznego Mercedesa. Jest to najprawdopodobniej zupełnie nowa generacja modelu EQC, który testowany był we Włoszech.

Coś musiało pójść nie tak, gdyż auto nagle wymagało holowania. Nie wiemy czy doszło do awarii, czy po prostu kierowca wyjeździł całą baterię. Producent na szczęście miał w zanadrzu idealny samochód, którym mógł pomóc.

Po chwili na miejscu pojawiła się Klasa G, najprawdopodobniej G 500, która posłużyła za holownik elektrycznego Mercedesa. Sytuacja ta przyciągnęła uwagę lokalnych policjantów.

Funkcjonariusze postanowili zatrzymać zestaw na poboczu. Nie wiemy natomiast jak skończyło się to spotkanie. Możliwe, że wystarczyło przedstawienie dokumentów, a być może chodziło o brak trójkąta ostrzegawczego.

Kiedy nowy EQC?

Nowa generacja Mercedesa EQC powinna się pojawić na rynku dopiero pod koniec 2025 roku. Szczegółów na temat tego auta jeszcze nie ma zbyt wielu. Jak widać, testowany prototyp nawet nie posiada jeszcze produkcyjnej wersji oświetlenia.

Pierwsza generacja EQC produkowana była od 2019 do 2023 roku. Był to pierwszy seryjnie produkowany Mercedes, zbudowany od podstaw jako elektryczny. EQC to też pierwszy model submarki Mercedes-EQ.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez ᴡɪʟᴄᴏ ʙʟᴏᴋ (@wilcoblok)