Policja staranowała BMW przy 200 km/h

Zadzieranie z policją i próba ucieczki nigdy nie jest najlepszym pomysłem. Funkcjonariusze posiadają odpowiednie narzędzia i uprawnienia, aby skutecznie Cię zatrzymać.

Szczególnie gdy masz do czynienia z policjantami chociażby ze Stanów Zjednoczonych. Ich styl działania nie należy do delikatnych i lepiej im nie podpaść.

Boleśnie przekonał się o tym kierowca BMW Serii 3 E46 Cabriolet, które zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Wszystko zaczęło się dość niewinnie.

Przyczyną kłopotów przepalona żarówka

Policjant patrolujący późnym wieczorem okolicę Memphis w stanie Tennessee zauważył czarne BMW. W aucie nie działo jedno ze świateł mijania, więc postanowił upomnieć o tym kierowcę.

Ruszył za niemieckim autem i po chwili włączył sygnały świetlne i dźwiękowe. Oba samochody zatrzymały się na poboczu i funkcjonariusz wyszedł z wozu, aby porozmawiać z kierowcą BMW.

Nie zdążył jednak do samochodu podejść, gdyż zatrzymany nagle wcisnął gaz do dechy i odjechał. Wtedy rozpoczął się szalony pościg po autostradzie numer 40.

BMW Serii 3 pędziło z prędkością ponad 200 km/h. Kierowca miał nadzieję, że ucieknie, ale policjant nie mógł na to pozwolić. Zdecydował się na wykonanie manewru PIT.

Pomimo bardzo dużej szybkości, dogonił BMW i uderzył w jego tylny błotnik. Niemieckie cabrio wpadło w poślizg i uderzyło w betonowe barierki wzdłuż autostrady.

Niesprawne oświetlenie nie było jedynym problemem

Na szczęście, kierowca BMW wyszedł z samochodu bez żadnych obrażeń. Od razu został aresztowany, a policjanci przedstawili mu na komendzie kilka zarzutów, za które odpowie przed sądem.

Mężczyznę oskarżono o jazdę z uszkodzonym oświetleniem, nadmierną prędkość, brawurową jazdę, ucieczkę przed policją, brak rejestracji pojazdu, brak ubezpieczenia pojazdu i prowadzenie z zawieszonym prawem jazdy. Trochę się tego nazbierało.