Policjanci powinni świecić przykładem, szczególnie dla kierowców. Niestety, ostatnio coraz częściej mamy do czynienia z nagraniami ukazującymi nieprawidłowe zachowanie funkcjonariuszy.
Załączony film z wideorejestratora jest kolejnym tego typu przykładem. Sytuacja ta miała miejsce w Krakowie. Po jednym z dużych koncertów wiele patroli wyjechało na miasto.
> Policja znowu to robi. “Chcieli zatrzymać ruch na A4, Dacia prawie wbiła się w TIR-a” (wideo)
Poziom koncentracji kierowcy radiowozu pozostawia wiele do życzenia. Policjant zaczął w pewnym momencie cofać na jednym z pasów ruchu i nie zauważył stojącej za sobą taksówki. Nie pomogło nawet użycie klaksonu.
Funkcjonariusz zatrzymał się dopiero po fakcie, gdy już uderzył w przedni zderzak samochodu autora nagrania. Następnie zdziwiony zapytał kierowcę, czy nie widział, że jedzie on na sygnale.
Dla przypomnienia, aby pojazd można było uznać za uprzywilejowany, oprócz świateł błyskowych powinien on wydawać również odpowiedni dźwięk o zmiennym tonie. W pozostałych przypadkach policjantów obowiązują wszelkie przepisy ruchu drogowego.
> Policjanci w BMW 330i grupy SPEED czają się na wjeździe na S5. “A potem gaz w podłogę” (wideo)
Na szczęście, po chwili podjechał drugi patrol i funkcjonariusze bezstronnie podeszli do sprawy. Mamy nadzieję, że sprawca zdarzenia poniesie odpowiednie konsekwencje.