Niemiecki tuner Novitec znany jest z tego, że posiada naprawdę szeroką ofertę. Nie boi się modyfikować nawet limitowanych edycji samochodów supersportowych.
Najnowszym przykładem jest widoczne na załączonych materiałach Ferrari 812 Competizione. Samochód ten, w wersji Coupe, mogło nabyć tylko 999 klientów tej legendarnej marki z Maranello.
Jeden z nich postanowił jeszcze mocniej spersonalizować swój egzemplarz. Trafił on do zakładów Noviteca, gdzie zastosowano kilka modyfikacji.
na pierwszy rzut oka widzimy nowe, kute felgi marki Vossen. Na przedniej osi zamontowano 21-calowe obręcze, a na tylnej osi 22-calowe rolki.
Widzimy też, że samochód zawieszony jest nieco niżej. Jest to zasługą sportowych sprężyn, które nie tylko zmniejszają prześwit, ale powodują, że auto prowadzi się jeszcze pewniej w zakrętach.
Novitec zamontował również hydrauliczny układ podnoszenia przedniej osi. Dodatkowe 40 milimetrów prześwitu pozwala na bezpieczniejsze pokonywanie przeszkód, takich jak progi zwalniające.
Najciekawszym elementem, który pojawił się w szarym egzemplarzu Ferrari 812 Competizione jest z pewnością układ wydechowy. Dzięki niemu, jednostka napędowa generuje nieco więcej mocy.
Pod maską seryjnego Ferrari 812 Competizione pracuje wolnossący silnik V12 o pojemności 6.5 litra. Na tylną oś trafia moc 830 koni mechanicznych i 692 niutonometry momentu obrotowego.
Nowy wydech, który dostępny jest również w złotej kolorystyce, zwiększa ten potencjał. Teraz, kierowca ma do dyspozycji aż 866 koni mechanicznych, oraz oczywiście jeszcze bardziej donośny dźwięk.
Tuner nie zastosował w tym przypadku żadnych zmian w nadwoziu. Posiada on natomiast w ofercie kilka elementów, które można wymienić na karbonowe, aby auto prezentowało się jeszcze lepiej.
Dotyczy to chociażby obudów lusterek czy listwy na masce. Novitec jest też w stanie uszyć dla klienta zupełnie nowe wnętrze, dostosowując wzory przeszyć i kolorystykę materiałów.
Trzeba przyznać, że odważnym posunięciem jest modyfikowanie auta o tak wysokiej wartości. Za nowe Ferrari 812 Competizione trzeba było zapłacić około 2 200 000 złotych.
Teraz, przeglądając oferty na rynku wtórnym, nie ma problemu ze znalezieniem ogłoszeń, przy których widnieje kwota 2 000 000 euro. Można więc śmiało mówić o 4-krotnym wzroście wartości.