Metalowy przedmiot spadł z naczepy do auta przez szybę. “Nie miała szans na reakcję” (wideo)

Każdy kierowca, który próbuje przetransportować swoim pojazdem jakiś ładunek, jest zobowiązany do odpowiedniego zabezpieczenia go. W taki sposób, aby nie wypadł on z naszego wozu.

Niestety, często nawet zawodowi kierowcy miewają z tym problemy. Niejednokrotnie widzieliśmy już nagrania z wideorejestratorów, na których różne przedmioty nagle wyskakiwały na jezdnię z naczepy TIR-a czy z paki busa.

Tego typu sytuacje stwarzają ogromne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Właśnie z takim zdarzeniem mamy do czynienia na załączonym nagraniu wideo.

Pochodzi ono z kamerki umieszczonej na przedniej szybie Mitsubishi Outlandera. Podróżująca japońskim SUV-em kobieta nie miała pojęcia, że za chwilę wydarzy się dramat.

Spokojnie poruszała się jedną z ulic w Kozłowie, miejscowości zlokalizowanej w województwie Śląskim. W pewnym momencie, zauważyła jadącą z naprzeciwka ciężarówkę.

Nic nie wskazywało na to, że za moment dojdzie do wypadku. Nagle, z naczepy ciągniętej przez MAN-a, na asfalt wypadł duży metalowy przedmiot.

Wielki element odbił się od drogi i z dość dużą prędkością wskoczył na maskę Mitsubishi. Uderzenie było tak silne, że w aucie uszkodzona została maska, przednia szyba, a nawet część dachu.

Kierująca miała wielkie szczęście, gdyż metalowy przedmiot nie trafił w kobietę, tylko tuż obok niej. Outlander oczywiście nie nadawał się już do dalszej jazdy.

Nie wiemy niestety czy kierowca ciężarówki się zatrzymał i czy w ogóle zauważył, że coś się stało. Mamy nadzieję, że poniesie konsekwencje swojego niedopatrzenia.

Na przewoźnika, który źle zabezpieczył ładunek, policja może nałożyć (w myśl art. 97., w związku z art. 61. ust. 1 Prawo o ruchu drogowym) mandat karny w kwocie od 20 do 500 zł, bez punktów karnych, a w przypadku skierowania wniosku do sądu – grzywnę do 3 tys. zł lub naganę.