Lamborghini lepsze od Ferrari, bo Niemcy pilnują? Plastik i tragiczne wykonanie. “Tu wszystko gada” (wideo)

Wydając ciężko zarobione pieniądze na wymarzony samochód mamy nadzieję, że pod żadnym względem nas on nie zawiedzie. W niektórych przypadkach możemy przeznaczyć na takie auto nawet kilka milionów złotych.

Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale nawet podczas zakupu samochodu tak znanej marki jak Lamborghini, nie wszystko może się nam spodobać. Autor załączonego nagrania wideo również był w szoku.

O tym nie usłyszysz ani słowa od fana Tesli. Jakość wykończenia wnętrza to dramat (wideo)

W jego ręce wpadło Lamborghini Huracan, najprawdopodobniej w podstawowej wersji sprzed faceliftingu, czyli LP610-4. Koszt zakupu takiego modelu jako nowy z salonu to ponad milion złotych.

Wydając tak duże pieniądze możemy wymagać nie tylko świetnych wrażeń z jazdy, ale również poprawnego wykończenia wnętrza. Niestety, w przypadku Lamborghini są z tym pewne problemy.

Lamborghini Huracan EVO
Lamborghini Huracan EVO

Autor nagrania wskazuje mnóstwo niedociągnięć i elementów, które wyglądają naprawdę słabo. Skrzypiące plastiki i nie do końca dobre spasowanie to jakieś nieporozumienie.

Współczujemy osobom, które wydały ciężko zarobione pieniądze na swoje pierwsze, wymarzone Lamborghini i spotyka ich taka przykra niespodzianka. Włoski producent nie jest oczywiście wyjątkiem i na rynku znajdzie się jeszcze kilka podobnych przypadków.

Każde Lamborghini Huracan skrywa w komorze silnika wolnossącą jednostkę V10 o pojemności 5.2 litra. Być może ona pozwala na chwilę zapomnieć o tragicznym wykończeniu wnętrza.

Lamborghini Huracan EVO Coupe
Lamborghini Huracan EVO Coupe

W bazowej odmianie sprzed faceliftingu generuje ona 610 koni mechanicznych i 560 niutonometrów. Trafia to na wszystkie cztery koła, dzięki czemu mamy rewelacyjną trakcję.

Samochód ten potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 3,2 sekundy, a od 0 do 200 km/h w 9,9 sekundy. Prędkość maksymalna to natomiast 325 km/h.

Taką jakość mają nowe samochody. “Właściciel Audi A6 C8 nie mógł w to uwierzyć” (wideo)

W ofercie Lamborghini jest wiele innych odmian, które różnią się rodzajem napędu, stylem nadwozia i mocą silnika. Najszybszym wariantem jest Performante, które potrafi przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 2,9 sekundy i rozpędzić się do 325 km/h.

Niestety, sprawa z wykończeniem auta wygląda podobnie również w niemal dwukrotnie droższej wersji STO. Autor załączonego nagrania wideo również był bardzo rozczarowany z powodu tego, co go spotkało.

Podczas jazdy z prędkością 200-250 km/h z nadwozia po prostu odpadł karbonowy element, który przyklejony był niedbale na dwustronną taśmę samoprzylepną. Dramatycznie wygląda również samo malowanie niektórych fragmentów auta.