Samochody supersportowe nie należą do najbardziej praktycznych ani najłatwiejszych do jazdy w mieście. Widoczność jest zazwyczaj kiepska i samo manewrowanie może przysparzać problemów.
Doskonale wie o tym właściciel Lamborghini Aventadora, którego zobaczysz na załączonym nagraniu wideo. Jego zadaniem było wjechanie przez chodnik na parking podziemny.
Poprosił o pomoc jednego z pracowników hotelu, który miał wskazać mu drogę. Był przekonany, że może zaufać tej osobie, ale niestety trochę się przeliczył.
Mężczyzna tak go pokierował, że doprowadził do uszkodzenia przedniego zderzaka. Bardzo nisko zawieszone Lamborghini nie lubi wystających krawężników.
Jesteśmy ciekawi w jaki sposób zakończyła się ta niezbyt przyjemna sytuacja. Czy „parkingowy” poniósł jakiekolwiek konsekwencje, czy uszło mu to na sucho.
Za napęd w Lamborghini Aventadorze odpowiada wolnossący silnik V12 o pojemności 6.5 litra. W zależności od wersji generuje on od 700 do 780 koni mechanicznych.
Wyświetl ten post na Instagramie