Śmiało można stwierdzić, że każdy egzemplarz Bugatti jest jedyny w swoim rodzaju. Klient może też jednak sprawić, aby jego sztuka była jeszcze bardziej wyjątkowa.
Należy wtedy skorzystać z programu Bugatti Sur Mesure. Otrzymujesz wtedy wręcz nieograniczoną ilość możliwości personalizacji i możesz liczyć na doradztwo ekspertów w tej sprawie.

> Przyjechał do Polski na wakacje. “Zszokowało go, że nad Wisłą jest tyle drogich fur” (wideo)
Właśnie taki egzemplarz Chirona Pur Sport Grand Prix trafił niedawno nad Wisłę. Katowicki salon Bugatti wydał wyjątkowe auto, które było już spotykane chociażby na ulicach Gdańska.

Samochód widoczny na zdjęciach jest hołdem dla Louis Chirona, legendarnego kierowcy wyścigowego, którego kariera trwała od 1927 do 1958 roku.
Jednym z większych osiągnięć było zwycięstwo w Grand Prix Monako w 1931 roku. Wtedy korzystał on z bolidu Bugatti Type 51, na którym umieszczono numer „32”, taki sam jak na aucie ze zdjęć.

Oprócz wielkiego napisu na drzwiach, na przednich błotnikach pojawia się emblemat „EB”. Wszystko zostało namalowane ręcznie przez artystów z Bugatti.
Nadwozie przechodzi z czarnego matowego karbonu w szary mat Jet Grey. Wewnątrz znajdziemy czarną tapicerkę, która rozświetlona została pomarańczowymi akcentami.

Bugatti Chiron Pur Sport napędzany jest 8.0 litrowym silnikiem W16 z czterema turbosprężarkami. Kierowca ma do dyspozycji 1500 koni mechanicznych i 1600 niutonometrów momentu obrotowego.
Producent deklaruje przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 2,3 sekundy, a od 0 do 300 km/h w mniej niż 12 sekund. Prędkość maksymalna została w tym przypadku ograniczona elektronicznie do 350 km/h.

Bugatti sprzedało tylko 60 egzemplarzy wersji Pur Sport. Nie jest to natomiast pierwsze Bugatti w wydaniu Pur Sport Grand Prix. Podobne auto Francuzi zaprezentowali nam w grudniu 2021 roku.
> Oto Bugatti Chiron Pur Sport Grand Prix. Dział Sur Mesure przyjął specjalne zamówienie (wideo)
Kwota, od której zaczynał się cennik Bugatti Chirona to około 12 000 000 złotych netto. Za odmianę Pur Sport trzeba było zapłacić co najmniej 17 000 000 złotych netto, i to oczywiście przed personalizacją.
Wyświetl ten post na Instagramie