To Lamborghini może uszkodzić słuch. To samo doświadczysz stojąc 5 metrów od wirnika helikoptera (wideo)

Już seryjne Lamborghini są jednymi z najgłośniejszych aut dostępnych na rynku. Niezależnie czy jest to Urus, Huracan, czy Aventador, w każdym z nich nie możemy narzekać na brak akustycznych emocji.

Najbardziej donośnym dźwiękiem zdecydowanie może się pochwalić ten ostatni z nich. To oczywiście za sprawą aż 12-cylindrowego silnika wolnossącego.

Tak wygląda Novitec N-Largo przy seryjnym Ferrari 812 GTS. Różni je 14 centymetrów (wideo)

6.5 litrowa jednostka benzynowa generuje od 700 do 780 koni mechanicznych, w zależności od wybranej wersji Aventadora. Na załączonym nagraniu możesz zobaczyć jedną z najmocniejszych, bo 770-konną odmianę.

To Lamborghini może być niebezpieczne

To Aventador SVJ Roadster, który został zmodyfikowany przez znaną Ci doskonale firmę Novitec. Układ wydechowy, który zastosowano w tym czarnym egzemplarzu to coś niesamowitego.

Wynik na urządzeniu służącym do pomiaru poziomu głośności mówi sam za siebie. Na postoju auto potrafi wygenerować ponad 130 decybeli.

Dla porównania, taki sam hałas możesz doświadczyć stojąc 5 metrów od pracującego wirnika helikoptera. Dźwięki powyżej 130 decybeli potrafią trwale uszkodzić ludzki słuch. Co więcej, drgania niektórych organów wewnętrznych są generowane przez hałas o natężeniu od 130 dB do 150 dB.