To nie jest wizja szalonego tunera. To Ferrari wyjechało tak z fabryki

Karoseria pomalowana w stylu „moro” skojarzy Ci się głównie z pojazdami wojskowymi lub ewentualnie z cywilnymi terenówkami. Jest to pewnego rodzaju kamuflaż, który pozwala na utrudnienie rozpoznania pojazdu w poszczególnym terenie. Wóz po prostu ma się zlewać z tłem. Na sprzedaż trafiło właśnie unikatowe Ferrari 458 Italia, które również posiada takie malowanie. I co ciekawe, nie jest to wizja żadnego z tunerów.

  • Unikatowe Ferrari 458 Italia na sprzedaż
  • Fabryka wyprodukowała jeden tylko egzemplarz w takiej konfiguracji
  • Klient poprosił o malowanie i wykończenie wnętrza w stylu militarnym

Gdy myślisz o marce Ferrari, w głowie z pewnością od razu pojawia Ci się któryś z modeli, pomalowany w kolorze czerwonym. Ten lakier to wizytówka producenta z Maranello, choć oczywiście klienci mają do wyboru mnóstwo innych kolorów.

Włosi nie zawsze jednak pozwalają na zbyt szalone konfiguracje. Zdarzają się jednak klienci, którzy mogą sobie pozwolić na naprawdę dużo i właśnie z takim przykładem mamy do czynienia.

Ferrari 458 Italia Army
Ferrari 458 Italia Army fot. Simon Gosselin RM Sotheby’s

Widoczne na zdjęciach Ferrari 458 Italia nie jest democarem żadnej z firm tuningowych. Auto wyjechało w takiej kolorystyce prosto z fabryki w Maranello.

Ferrari 458 Italia – Trzeba mieć fantazję, dziadku

Ten unikatowy egzemplarz 458 Italii trafił w ręce klienta w kwietniu 2010 roku. Auto zostało zamówione przez osobę, która ma bardzo wiele wspólnego z koncernem Fiata.

Lapo Elkann, bo o nim mowa, to wnuk Gianniego Agnelliego – głównego akcjonariusza Fiata. Jego dziadkiem z kolei był Giovanni Agnelli, czyli założyciel przedsiębiorstwa motoryzacyjnego Fiat.

Ferrari 458 Italia Army
Ferrari 458 Italia Army fot. Simon Gosselin RM Sotheby’s

Tak wysoko postawiona osoba miała więc możliwość złożenia bardzo nietypowego zamówienia. Jego realizacją zajął się dział Ferrari Tailor Made, a auto miało być pokazem możliwości.

Karoserię pomalowano wzorem moro w wydaniu matowym. Charakterystyczna farba pojawiła się na wszystkich kratkach, na felgach czy zaciskach hamulcowych. Mi osobiście nie do końca się to podoba, ale to już kwestia gustu.

Ferrari 458 Italia Army
Ferrari 458 Italia Army fot. Simon Gosselin RM Sotheby’s

Otwierając drzwi przeżyjesz jeszcze większy szok. Kabinę obszyto klubową skórą w malowaniu moro, a elementy z włókna węglowego zostały zabarwione na zielono. Całość uzupełnia brązowa wykładzina i podsufitka.

Jakby tego było mało, kamuflaż pojawił się również w komorze silnika. 4.5 litrowa jednostka V8 o mocy 570 koni mechanicznych również została „zakamuflowana”, choć tutaj wygląda to bardzo niechlujnie.

„Wojskowe” Ferrari może być Twoje

Lapo Elkann nie jest już właścicielem tego egzemplarza 458 Italii. Pozbył się go w 2016 roku, wystawiając je na aukcję charytatywną, na której udało się osiągnąć cenę 1 miliona euro.

Ferrari 458 Italia Army
Ferrari 458 Italia Army fot. Simon Gosselin RM Sotheby’s

Kolejny właściciel trzymał Ferrari przez rok i ponownie wystawił je na licytację. Teraz 458 Italia znowu trafiła na sprzedaż, a na liczniku widać już przebieg 24 482 kilometrów.

Licytacja będzie przeprowadzona przez dom aukcyjny RM Sotheby’s w niedzielę, 11 maja 2024 roku. Przewiduje się, że auto osiągnie cenę między 250 000 a 350 000 euro. Może to być naprawdę świetna okazja do zakupu bardzo unikatowego Ferrari.

Źródło: RM Sotheby’s, fot. Simon Gosselin, motofilm.pl