2022 rok był okresem bardzo emocjonującym dla fanów marki BMW, a konkretnie dla miłośników działu M GmbH. Obchodzono wtedy 50-lecie tej „najszybszej literki na świecie„.
Producent z Monachium przygotował wtedy mnóstwo niespodzianek, w tym również kilka nowych modeli. Z pewnością jednym z najbardziej kontrowersyjnych jest wielki sportowy SUV o nazwie XM.
To pierwszy od 50 lat zupełnie osobny model dostępny tylko i wyłącznie w gamie BMW M. Wcześniej taka sytuacja miała miejsce przy okazji BMW M1, które wyjechało na ulice w latach 70 ubiegłego wieku.
Niemcy mogli na tę okazję zaprojektować dosłownie każdy rodzaj samochodu. Uczczenie 50-tych urodzin postanowili jednak zwieńczyć stworzeniem wielkiego SUV-a.
Wielu fanów marki nie potrafi do dzisiaj zrozumieć decyzji, którą podjęto. Dużo chętniej zobaczyliby raczej coś w rodzaju supersamochodu z nadwoziem coupe.
Postawiono jednak na SUV-a z układem napędowym typu plug-in, który podobno łamie prawa fizyki i prowadzi się na torze wyścigowym nadzwyczajnie dobrze. Niestety, nie miałem jeszcze okazji się o tym przekonać.
Początkowo do oferty trafiły dwa warianty, których cena z pewnością odstraszyła wielu klientów. Za BMW XM z układem o mocy 653 koni mechanicznych dilerzy życzą sobie 950 000 złotych brutto.
Nie jest to jednak najdroższa pozycja w cenniku, gdyż mamy tam również BMW XM Label kosztujące 1 100 000 złotych brutto. Tutaj kierowca dostaje do dyspozycji 748 koni mechanicznych i 1 000 niutonometrów.
BMW XM 50e już w Polsce
Jeśli jednak bardzo Ci się podoba ten model, ale nie chcesz wydawać na niego aż tak dużo pieniędzy, teraz pojawia się nowa szansa. Do polskiego cennika właśnie oficjalnie zawitało BMW XM 50e.
Pod maską tej wersji nie znajdziesz już silnika 4.4 V8, a nieco mniejszą jednostkę R6 o pojemności 3.0 litrów. Ona również pracuje w układzie hybrydowym typu plug-in.
Motor spalinowy sam z siebie generuje 313 koni mechanicznych i 450 niutonometrów. Wspomaga go jednak silnik elektryczny o mocy 197 koni mechanicznych i momencie wynoszącym 280 niutonometrów.
Na wszystkie cztery koła trafia łącznie moc 476 koni mechanicznych oraz moment obrotowy 700 niutonometrów. Przy masie własnej wynoszącej 2 695 kilogramów nie możemy zatem liczyć na jakieś oszałamiające osiągi.
Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje tutaj 5,1 sekundy, czyli tyle samo co na przykład BMW 330d xDrive. Prędkość maksymalna jest ograniczona do 250 km/h, a jazda w trybie bezemisyjnym może się odbywać z prędkością do 140 km/h.
Producent deklaruje średnie zużycie paliwa na poziomie 1.5 litra benzyny na każde 100 kilometrów. Akumulator o pojemności 25,7 kWh ma pozwolić na przejechanie od 78 do 83 kilometrów na samym prądzie.
Jedną z największych zalet tej wersji napędowej jest jego cena. BMW XM 50e jest tańsze od standardowego XM aż o 285 000 złotych. U polskich dilerów zapłacisz za to auto co najmniej 665 000 złotych brutto.
Źródło: Konfigurator BMW XM, motofilm.pl