Posiadanie Ferrari we własnym garażu jest marzeniem znacznej części miłośników motoryzacji. Ta włoska marka ma grono wielkich fanów na całym świecie, ale nie każdy może sobie pozwolić na zakup takiego auta.
Głównie oczywiście ze względów finansowych, ale zdarzają się też przypadki, w których wysoka cena nie ma znaczenia. Aby stać się posiadaczem bardziej wyjątkowych modeli, Ferrari musi Ci na to pozwolić.
Często trzeba posiadać dość pokaźną kolekcję aut wyprodukowanych w Maranello. Włosi nie lubią też sytuacji, w których ktoś traktuje ich auta w nieodpowiedni sposób. Czasami wystarczy dokonać modyfikacji lub coś przeskrobać, za co możemy trafić na „czarną listę”.
Wydajesz 2 miliony na samochód i otrzymujesz coś takiego
Wydając tak duże pieniądze na samochód chcielibyśmy mieć pewność, że dostajemy auto najwyższej jakości. Niestety, nie zawsze jest to takie oczywiste.
W sieci pojawiło się nagranie ukazujące stan lakieru zupełnie nowego Ferrari 296 GTB. Auto dopiero co wyjechało z fabryki, ale klient nie był zadowolony z tego, jak wygląda karoseria. W ogóle mu się nie dziwię.
W wielu miejscach można zauważyć ślady po szlifowaniu lakieru bezbarwnego, pozostałości pasty polerskiej czy różnego rodzaju hologramy. Nie tak wyobrażałbym sobie stan nowego samochodu, dopiero co odebranego z salonu.
Ekspert w dziedzinie detailingu samochodowego musiał wykonać mnóstwo pracy, aby doprowadzić to Ferrari do porządku. Na szczęście, po wielu godzinach szlifowania, korekty lakieru i ostatecznie zabezpieczenia auto w końcu wygląda tak jak powinno.
Osiągi hybrydowego Ferrari 296 GTB muszą to wynagrodzić
Ferrari 296 GTB to hybrydowy supersamochód, w którym Włosi po wielu latach przerwy zastosowali zaledwie 6-cylindrowy silnik. Turbodoładowana jednostka V6 ma pojemność 3.0 litrów.
Motor spalinowy generuje 663 konie mechaniczne, ale to nie jest pełen potencjał, do którego kierowca ma dostęp. Do akcji wkracza tu jeszcze napęd elektryczny.
296 GTB jest hybrydą typu plug-in, która wyposażona jest w jednostkę elektryczną o mocy 167 koni mechanicznych. Łącznie mamy zatem do dyspozycji 830 koni mechanicznych oraz 740 niutonometrów.
Parametry te trafiają wyłącznie na tylną oś, ale pomimo tego nie ma tu problemów z trakcją. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h trwa zaledwie 2,9 sekundy, a od 100 do 200 km/h 4,4 sekundy.
Cennik Ferrari 296 GTB startuje od około 1 400 000 złotych. Egzemplarz widoczny na nagraniu został jednak odpowiednio doposażony, przez co jego cena poszybowała w górę do pułapu około 2 000 000 złotych.
Nie mam pojęcia ile trzeba było zapłacić za zielony lakier, ale z pewnością nie była to mała kwota. Tym bardziej przeraża fakt, że wydając ogromne pieniądze na spersonalizowane auto otrzymujemy je w takim stanie.
Źródło: AMMO NYC, motofilm.pl