Nowy Mercedes klasy S W222 nie zdążył się jeszcze zadomowić w salonach sprzedaży, a już pojawili się pierwsi tunerzy, które oferują modyfikację luksusowego niemieckiego sedana.
Jednym z nich jest German Special Customs, który ogłosił wprowadzenie pakietu stylistycznego dla nowej klasy S. Samochód zostanie najprawdopodobniej pokazany podczas Salonu Motoryzacyjnego we Frankfurcie.
Mercedes-Benz wreszcie (!) wprowadza do oferty Head Up Display (wyświetlanie informacji na przedniej szybie), który będzie dostępny w klasie S oraz w następnej generacji klasy C.
Funkcją Head Up Display jest wyświetlanie wszelkich informacji o pojeździe, wskazówek nawigacji oraz informowanie o znakach ostrzegawczych. Bardzo prawdopodobne, że w Mercedesach dodatkowo pojawi się specjalne ostrzeżenia, które zadziała w momencie wykrycia pieszego w nocy.
Niemiecki Brabus ogłosił wprowadzenie do oferty pakietu tuningowego dedykowanego nowemu Mercedesowi klasy S 2014. I choć S-klasa nie zdążyła się jeszcze na dobre zagościć w salonach, Brabus oferuje zmiany nie tylko w wyglądzie, ale również pod względem mechanicznym.
Mercedes S od Brabusa powinien zadebiutować podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie. Auto otrzyma wiele elementów z włókna węglowego, nowe zderzaki, spojlery oraz 19-, 20- lub 21-calowe felgi aluminiowe, które mogą być owinięte w opony Pirelli, Continental lub Yokohama.
Mercedes od zawsze był pionierem pod względem wyposażenia dodatkowego. We flagowych limuzynach można było znaleźć wszystko czego tylko dusza zapragnie, a jak będzie tym razem?
Teraz gdy S-Klasa ma zastąpić luksusowego Maybacha, lista wyposażenia dodatkowego powinna być jeszcze dłuższa. Jak widać Mercedes doskonale zdaje sobie z tego sprawę i opublikował niektóre akcesoria, które będzie można zamówić do flagowej limuzyny.
Zdjęcia w galerii poniżej nie pokazują co prawda wersji Pullman nowego Mercedesa klasy S, ale inną wersję z wydłużonym rozstawem osi. Nowa S-klasa z takim rozstawem ma oferować 200 mm więcej przestrzeni dla pasażerów.
Nowy Mercedes-Benz klasy S 2014 powinien zadebiutować we wrześniu tego roku podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie. W związku z tym, że więcej informacji na temat tego modelu nie posiadamy, a o nowej klasie S wiecie prawdopodobnie już wszystko, poniżej prezentujemy bonus w postaci filmiku. Trzy słowa, które go opisują: Brabus, G55 AMG, Monako… Trzeba Was przekonywać do obejrzenia?
Jeden powie, że najlepsze na świecie jest Audi RS6. Drugi do końca będzie obstawał przy BMW M5, a trzeci wskaże Bugatti Veyron jako model, który zasłużył na tytuł „bestcara”.
Tymczasem dziennikarz brytyjskiego AutoExpress nie boi się twierdzenia, że dużą szansę na „bycie najlepszym wśród samochodów” ma nowy Mercedes klasy S. Jest to naprawdę ładny i bardzo, bardzo, ale to bardzo zaawansowany technicznie samochód. Ciężko będzie znaleźć na rynku drugi model, podobnie naładowany tonami systemów i udogodnień.
Zupełnie nowy Mercedes klasy S 2014 to jeden z najbardziej oczekiwanych modeli w tym roku. Nie dziwi więc fakt, że publikacja oficjalnych zdjęć wnętrza przez producenta jest dzisiaj tematem numer jeden. Co więcej, dysponujemy również kilkoma fotografiami nadwozia bez cienia kamuflażu.
Kabina nowej S-klasy wyraźnie różni się od tej, znanej z poprzednika. Znajdziemy tutaj wyłącznie materiały najwyższej jakości, w tym drewno i skórę. Wisienką na torcie jest duży 12,3-calowy wyświetlacz na konsoli centralnej. S-klasa otrzyma także system, który jonizuje i oczyszcza powietrza, fotele z masażami i rozkładane tylne siedzenia.
Szpiedzy naszych przyjaciół z amerykańskiego Carscoop przyłapali w Niemczech jeden z najbardziej oczekiwanych modeli Mercedesa – S-klasa Coupe. Podobnie jak rzecz miała się w przypadku E-klasy i modelu CLK, S-klasa Coupe zastąpi CL.
Luksusowe Coupe jest jednym z priorytetów Mercedesa na najbliższe pięć lat rozwoju marki. I choć S-klasa Coupe nie wydaję się odstawać od CL-a, wygląda na bardziej sportową (niższa linia dachu); niektórzy zauważą nawiązanie do SL-a.
Na jednej z zagranicznych stron internetowych pojawiły się zdjęcia, których autor twierdzi, że prezentują wnętrze nowego Mercedesa klasy S. Fotografie wygląda bardzo realistycznie i raczej nie ma mowy o jakichkolwiek popisach grafików.
Deska rozdzielcza nowej klasy S wydaje się być zdominowana przez dwa duże ekrany. Pierwszy znajduje się na wprost kierowcy i pokazuje podstawowe informacje (prędkość, obroty silnika, temperatura, poziom paliwa w zbiorniku, komputer pokładowy…). Na drugim nie zabraknie m.in. systemu nawigacyjnego.
Zbliża się okres wakacyjny, a to oznacza, że przynajmniej część z Was wyjedzie do egzotycznych krajów. Tym samym zwiększacie prawdopodobieństwo spotkania zakamuflowanego pojazdu, a wtedy do wykonania kilku zdjęć i przesłania ich na naszą skrzynkę jest już naprawdę blisko…
Ten użytkownik amerykańskiego serwisu Carscoop tak relacjonuje swoją wyprawę: „W zeszłym tygodniu jechałem z Barcelony do Walencji (Hiszpania) i spotkałem biały samochód z czarnym kamuflażem. Jestem pewien, że jest to nowa klasa S„.
Już za niespełna rok Mercedes rozpocznie sprzedaż kolejnej generacji klasy S. W222, bo tak została oznaczona nowa klasa S 2014, jest szczególnie ważnym modelem dla niemieckiego producenta. Mercedes klasy S ma nie tylko kontynuować dobrą passę poprzedniej generacji, ale też wyrównać straty straty poniesione przez Maybacha.
Z tego powodu, Mercedes-Benz będzie oferował nową klasę S w kilku wersjach nadwozia. Będa one obejmować prawdopodobnie następujące warianty: normalny, z wydłużonym rozstawem osi, superluksusowy „Pullman” i coupe, które zastąpi obecną klasę CL.
Inżynierowie Mercedesa cały czas pracują nad zupełnie nową klasą S, ale nie możemy po prostu bezczynnie siedzieć i czekać na oficjalne wieśni od producenta. Zamiast tego surfujemy po sieci i szukamy ciekawych wizualizacji nowej generacji flagowej limuzyny ze Stuttgartu.
Te zdjęcia zostały stworzone przez grafika Wildspeed, który opierał się na zdjęciach szpiegowskich i spekulacjach. Trzeba przyznać, że jest to bardzo realistyczna wizja. Reflektory odwzorowują przyłapany prototyp, a ogólna stylistyka nadwozia nawiązuje do najnowszych modeli Mercedes-Benz.
Niedawno informowaliśmy o pierwszych testach nowej wersji najwyższego modelu wśród limuzyn Mercedesa. Dziś mamy już dostęp do wizualizacji komputerowych, przedstawiających S-klasę na rok 2013.
Wirtualne fotografie zostały opracowane przy pomocy zdjęć zamaskowanego pojazdu oraz szczątkowych, niepotwierdzonych przez Mercedesa informacji. Na ile się sprawdzą?
Nie każdy szef lubi być wożony z klasą, bez żadnych emocji. Dla tych, którzy po ciężkim dniu w biurze lubią od czasu do czasu puścić kłęby dymu z opon, zostawiając za sobą kilkusetmetrowe ślady na asfalcie, BRABUS stworzył najmocniejszą klasę S.
Pod maską tej spektakularnej limuzyny tuner umieścił motor 6,2 V12 z dwoma turbosprężarkami, który generuje piekielne 800 KM i 1420 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dla bezpieczeństwa ta ostatnia wartość została elektronicznie ograniczona do 1100 Nm. Jak przekłada się to na osiągi?
Mercedes klasy S od lat był promotorem wszelkich technologicznych rozwiązań w świecie motoryzacji. Zdaje się, że nie inaczej będzie w przypadku najnowszej generacji modelu, której testy dobiegają końca.
Mercedes „zdjął” z rynku majestatycznego Maybacha, przez co klasa S miała niejako zastąpić oba auta. Producent przygotował się do tego i zapowiada, że w gamie klasy S pojawi się nie mniej niż 6 odmian limuzyny.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat wielu producentów wskrzesiło modele z przeszłości. Mówimy tu np. o Mini od BMW, Fiacie 500 czy Beetle od grupy Volkswagena. Tymczasem Mercedes-Benz przekonał się na własnej skórze, że takie posunięcia nie zawsze są opłacalne.
Tylko 10 lat po reanimacji Maybacha, Daimler jest gotowy pogodzić się z porażką i przestać produkować wartą 350.000 dolarów limuzynę. Ma to nastąpić po wejściu na rynek w 2013 roku następnej generacji Klasy S.
BTR jest standardowym pojazdem używanym przez wojsko z byłego bloku wschodniego. Komunizm, co prawda upadł, a Litwa jest obecnie niezależna, ale Arturas Zuokas, burmistrz Wilna odczuwa chyba głęboki żal do Niemców… Użył bowiem BTR to zniszczenia jednego z symboli „dekadenckiego” zachodu…
Ale teraz na poważnie – Zuokas najechał BTR na W140 Mercedesa klasy S w ramach chwytu reklamowego, aby pokazać swoją frustracje, że ludzie posiadający drogie samochody, nie mogą lekceważyć prawa; stawiając auto np. na ścieżce rowerowej.
Wczoraj donosiłem o tym, iż Porsche Panamera będzie dostępna z ohydnym dieslem, a dziś dowiedziałem się, że Mercedes rozważa napędzać swoją flagową limuzynę jedynie energią elektryczną. Czy to będzie dobra koncepcja, trudno powiedzieć.
Nie było tajemnicą, że przeprojektowana S-Klasa będzie dostępna z napędem hybrydowym, jednak teraz pod uwagę jest brana również czysta energia elektryczna.
W rozmowie z Autocar dr Thomas Weber przyznał, iż wszystko zależy od zainteresowania klientów właśnie takim rozwiązaniem. Jeśli ten projekt dojdzie do skutku, wtedy S-ka stanie się jedynym elektrycznym samochodem w swojej klasie i zapewne Audi przygotuje swoją odpowiedź, czyli A8 w wersji elektrycznej.
Oto propozycja dla prawdziwych „grubych ryb”; dla osób, które liczą swoje oszczędności w milionach, a na niedzielny obiad potrafią wydać 1000 euro – BRABUS SV12 iBusiness R.
BRABUS SV12 iBusiness R opiera się na standardowym Mercedesie klasy S. Pod maską znajdziemy piekielnie mocną jednostką V12 o mocy 750 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 1350 Nm [ograniczony do 1100 Nm]. BRABUS SV12 iBusiness R to najszybszy luksusowy sedan na świecie – wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się na wartości 340 KM/H [elektroniczne ograniczenie], a pierwsza setka pojawia się na liczniku zaledwie po 4 sekundach. To już nie jest samochód – to diabelnie mocny i luksusowy potwór na czterech kołach, który potrafi rozpędzić się do 200 KM/H w 11,9 sekundy!
