Lamborghini Sesto Elemento był jedną z najjaśniejszych gwiazd zakończonych już grubo ponad miesiąc temu targów motoryzacyjnych w Paryżu. Sama marka i do tego oryginalny wygląd skutecznie przykuwały uwagę widzów.
Paręnaście dni wcześniej dotarły do nas informacje na temat wyprodukowania jedynie określonej, niewielkiej liczby 20 sztuk. Ostatnio jednak da się słyszeć głosy mówiące o planach dotyczących przeznaczenia Sesto Elemento. Nie będzie on posiadać homologacji, dzięki której możliwe będzie poruszanie się po normalnych drogach. Jest to cios dla wszystkich, którzy mieli nadzieję zobaczyć nowe Lambo sunące po ulicy. Radość z jazdy tym wynalazkiem będzie można czerpać jedynie na zamkniętych partiach dróg lub na torach.