Ferrari FF – kojarzycie? Ja niestety też. To czteromiejscowe auto z dużym bagażnikiem w sam raz na kije golfowe. Do tego z zastosowanym po raz pierwszy w Ferrari napędem na cztery koła. Dziś nadszedł dzień, w którym firma postanowiła podzielić się z nami pierwszymi oficjalnymi zdjęciami wnętrza.
Zacznijmy od miejsca dla kierowcy i pasażera. To Ferrari, więc czego innego, oprócz świetnego wyglądu i zapewne perfekcyjnie dobranych i spasowanych materiałów się spodziewacie? Jeśli w 458 Italia spodobał wam się myk ze wszystkimi przyciskami na kierownicy, to tutaj poczujecie się jak w domu. Jeśli nie… to trudno. Będziecie musieli się nauczyć obsługiwać kierunkowskazy i wycieraczki w innych miejscach.