Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego ten egzemplarz Ferrari F12Berlinetta znalazł się w rowie gdzieś przy drodze w Wielkiej Brytanii. Pewne jest natomiast, że to model testowy lokalnego dilera.
Cóż… Nie każdy jest w stanie zapanować nad samochodem o mocy 740 KM, która jest przekazywana na tył. A to zdjęcie to tylko kolejne potwierdzenie tego faktu.
Właściciel tego Ferrari F12berlinetta musi być bardzo smutny, gdy patrzy na najświeższe zdjęcia swojego samochodu; potwór z Maranello wziął udział w poważnym wypadku. Co ciekawe, ten egzemplarz miał przejechane zaledwie 100 km i aktualnie stoi na złomie w Sharjah (Zjednoczone Emiraty Arabskie)…
Niestety nie wiemy, jak doszło do „uszkodzenia” Ferrari. Mamy jednak nadzieję, że wszyscy wyszli cało z tego groźnie wyglądającego wypadku.
Jeżeli jesteś posiadaczem Ferrari F12berlinetta, mamy dla Ciebie dobrą wiadomość. Inżtnierowie z Novitec Rosso wzięli na warsztat włoskiego supercara i przeprowadzili w nim kilku znaczących przeróbek.
Potężny 6.3 l silnik V12 generuje teraz 774 KM i 716 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki zwiększonej mocy oraz obniżeniu zawieszenia o 40mm prędkość maksymalna wynosi 345 km/h. Za wrażenia akustyczne odpowiedzialny jest nowy układ wydechowy.
Kilka dni temu na autostradzie A3 w pobliżu niemieckiego miasta Bad Camberg (niedaleko Frankfurtu nad Menem), doszło do wypadku, w którym udział wzięły Audi Q5, BMW X5 i Ferrari F12 Berlinetta. Wszystko zaczęło się od kierowcy X5, który nie zauważył prowadzonych robót drogowych i zbyt gwałtownie zahamował.
57-letni kierowca Ferrari miał zbyt mało czasu, aby odpowiednio zareagować, i z pełnym impetem przywalił w tył Audi Q5. Według niemieckiej policji, trzy samochody są bardzo zniszczone. Nie wiemy, czy ktokolwiek odniósł poważniejsze obrażenia.
Niemiecki tuner DMC zaprezentował limitowaną edycję Ferrari F12 Berlinetta Spia. Nazwa Spia Middle East Special Edition, jak łatwo się domyślić, pochodzi od Arabów na Bliskim Wschodzie i to właśnie dla nich ten model jest w głównej mierze przeznaczony.
6,2 l silnik V12 uzyskał szereg ulepszeń, w tym nowy tytanowy układ wydechowy i przeprogramowaną jednostkę sterującą pracą silnika ECU. Dzięki tym modyfikacjom, moc wzrosła o 24 KM do 764 KM. Auto rozpędza się maksymalnie do 354 km/h.
Myślałem, że jak wycenili mi lusterko z migaczem do nowego Volvo za 2 000 zł, to była to duża przesada. Tymczasem okazuje się, że Włosi bawią się lepiej od Szwedów. Dużo lepiej…
Fakt, nie można porównywać Volvo do Ferrari, ale spójrzcie na tę listę. Uchwyt na napoje – 3533$. I co z tego, że z karbonu! Inny przykład – kamera cofania za 3533$. Pomijając fakt, że kamerę cofania powinni oferować w standardzie, pozostałbym chyba przy czujnikach parkowania, a 3500$ przeznaczyłbym na kilka dobrych kolacji w Milanie.
Ferrari rozpoczęło zapraszanie dziennikarzy na jazdę próbną nowym modelem F12berlinetta we włoszech. Z tej okazji, firma opublikowała garść nowych zdjęć i dwa filmy z inauguracyjnej imprezy.
Ferrari F12berlinetta jest najpotężniejszym modelem włoskiego producenta, jaki kiedykolwiek zbudowano w Maranello. 6,2 l silnik V12 dostarcza 740 KM i 690 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co wystarcza na przyspieszenie od 0-200 km/h w 8,5 oraz osiągnięcie prędkości maksymalnej 340 km/h.
Ja wiem, Ty wiesz, wszyscy wiedzą, że F12berlinetta jest najmocniejszym Ferrari w historii producenta z Maranello. 6,3 l silnik V12 o mocy 740 KM i 690 Nm maksymalnego momentu obrotowego pozwala na przyspieszenie do pierwszej setki w 3,1 s i osiągnięcie prędkości maksymalnej 340 km/h.
Czy ktoś jednak miał możliwość posłuchania dźwięku tego silnika? Domyślam się, że podobnie jak ja – nie. Dzisiaj już mamy taką okazję, a wszystko dzięki jednemu z użytkowników Youtube, który nakręcił F12berlinetta szalejące na torze. Nie przedłużając, zjedźcie na dół i rozkoszujcie się wspaniałym dźwiękiem włoskiego supercara.
Dopiero co mogliśmy obejrzeć światową premierę najnowszego auta z Cavallino Rampante w herbie, a graficy już opracowali wizję modelu Spider.
Rzecz jasna są to tylko domysły, jak ewentualnie mogłaby wyglądać otwarta odmiana. Równie dobrze takie auto może nigdy nie ujrzeć światła dziennego, gdyż poprzednik (model 599 GTB Fiorano) wersji dla miłośników nieba nad głową doczekał się dopiero w modelu SA Aperta, a więc 599 GTO bez dachu.
Ferrari 4 lata temu określiło sobie zadanie – musimy w ciągu kilku lat wprowadzić odświeżoną linię całej gamy. Udało się! W ciągu 48 miesięcy, każdy model Ferrari doczekał się następcy.
82 odsłona Genewa Motor Show przyniosła światu jedną z najbardziej oczekiwanych premier – najmocniejsze, kiedykolwiek seryjnie produkowane Ferrari, nazwane F12berlinetta.
Producent z Maranello oficjalnie zaprezentował swoją najnowszą i najmocniejszą bestię, jaka kiedykolwiek powstała – F12berlinetta. Przypomnijmy, że następca 599 GTB Fiorano początkowo miał nosić nazwę F620 GT.
Pod maską Ferrari F12berlinetta można znaleźć 6,3 l silnik wolnossący V12 o mocy 740 KM i 690 Nm maksymalnego momentu obrotowego dostępnego już przy 2.500 obrotów na minutę. 12-cylindrowa jednostka współpracuje z przekładnią F1 z podwójnym sprzęgłem, która przenosi napęd wyłącznie na tylną oś.
