Mimo, że widok palącego się Ferrari nie jest niczym zaskakującym, warto wspomnieć o najnowszym przypadku, który miał miejsce w Dubaju – na ziemi, gdzie wszystko jest wielkie, ambitne i szalenie drogie.
Tym razem ciepła domagał się model 599 GTB Fiorano. Nie wiemy, dlaczego doszło do tego incydentu i czy ktoś został ranny. Zakładamy, że gdyby kierowca był w środku, ktoś raczej ruszyłby z pomocą. Obejrzyjcie wideo poniżej.