To chyba najbardziej nielubiane auto świata po Fiacie Multipla. Dlaczego? Chyba dlatego, że można wyjechać z salonu tym pełnowymiarowym samochodem za mniej niż 30 tys. zł. A ludzie są przekonani, że jak coś jest tanie, to jest do kitu. Potem przyszła lawina subiektywnych opinii – jak to wygląda, jak to może jeździć, za takie pieniądze to nie samochód.
Słysząc takie opinie, Dacia przy pierwszym kontakcie mnie zaskoczyła. Nie postawiłem przed nią wygórowanych wymagań. Logicznie rzecz biorąc – samochód za 30 tys. nie może pod każdym względem dorównać samochodowi za chociażby 50. Decydując się na tańszą opcję powinniśmy być gotowi na wyrzeczenia – dzięki nim oszczędzamy. W tym przypadku nie było ich tak wiele, jak się spodziewałem.