Japończycy przyjęli specyficzną zasadę – wraz z każdym liftingiem swojego topowego modelu nieznacznie wzrasta moc… oraz nieco bardziej znacznie cena.
Technicznie to nadal ten sam motor – 3.8 V6, tym razem wzmocnione o 30 jednostek – do 545 koni mechanicznych. Japońscy inżynierowie zajęli się również przesterowaniem komputera sterującego pracą skrzyni biegów oraz dopracowali układ zawieszenia (tak, my też nie wierzymy, że jeszcze coś dało się poprawić).