Moda na hybrydy jest ostatnio na porządku dziennym niemal u każdego z producentów. Mercedes poszedł jednak jeszcze dalej i tydzień temu zaprezentował nową odmianę modelu SLS napędzaną wyłącznie prądem elektrycznym.
Nowe reflektory w technologii LED, 19-calowe obręcze kół i nieco zmieniona tylna atrapa oraz soczysty żółty kolor to elementy, które odróżniają SLS’a AMG E-cell od tego z napędem benzynowym. Dziś prezentujemy wam krótki film z udziałem europejskiego odpowiednika Tesli.
Daimler ogłosił dzisiaj, że Mercedes CL po face liftingu zadebiutuje (dla mediów) w piątek wieczorem w siedzibie Mercedes-Benz World w Weybridge. Publiczna prezentacja odbędzie się natomiast podczas Goodwood Festival of Speed w sobotę i niedzielę.
Do tej pory, do Internetu przedostało się kilka zdjęć Mercedesa CL oraz jego wersji AMG, ale mimo to, producent nie ujawnił żadnych oficjalnych informacji na jego temat.
Do tej pory wydawało się, że model SLS AMG jest wytworem tylko i wyłącznie Niemców. Tymczasem okazuje się, że kultowy następca „skrzydlaka” ma swoje amerykańskie korzenia!
Jak to się stało? Otóż Mercedes kilka lat temu [w czasie prac nad SLS AMG] zainteresował się „podstawą” nowej generacji Dodge Vipera. Niemcom tak się spodobała platforma Dodge, że ostatecznie obaj producenci rozpoczęli współpracę.
To prawdopodobnie pierwsza „udokumentowana katastrofa” Mercedesa SLS AMG, który miał nieszczęśliwe spotkanie z Ładą 112, gdzieś w Moskwie. Z wideo można jednak wywnioskować, że w wypadek zaangażowany był również Nissan Murano.
Co więcej, numer tablicy rejestracyjnej SLS-a wskazuje, że jest/był to samochód „prasowy”, który pojawiał się na wielu sesjach zdjęciowych i filmach promocyjnych (na potwierdzenie zobacz ostatni klip).
Mercedes od pewnego czasu ma pełne ręce roboty, nie dość, że Niemcy w tym roku mocno zaangażowali się w Formułę 1 i promocję 7-krotnego mistrza świata Michaela Schumachera, to jeszcze stale coś liftingują. Najpierw była R-klasa, teraz przygotowywany jest ML, nowy SLK i CLS, a jakby tego było mało, trwają prace nad CL’em w wersji AMG, którego oficjalne zdjęcie właśnie wyciekło do sieci.
Stereotyp, że kobiety za kierownicą mocnego samochodu to powód do śmiechu został właśnie obalony. Co więcej, Sussie Stoddart udowadnia, że taką bestie, jak Mercedes E 63 AMG można prowadzić nawet w butach na obcasach po profesjonalnym torze wyścigowym…
Przypomnijmy, że pod maską E 63 AMG znajdziemy 525-konną jednostkę o maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 630 Nm. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po 4,6 sekundach.
Każdy, kto choć trochę interesuje się motoryzacją wie, że Mercedes SLS AMG nie jest zwykłym pojazdem, na którego stać przeciętnego Kowalskiego. To topowy model w gamie niemieckiego producenta; samochód, który ma godnie zastąpić kultowego Gullwinga z lat pięćdziesiątych.
Tym razem, nie mamy jednak zamiaru rozpisywać się na temat Mercedesa SLS AMG. Chcemy poznać Waszą opinię, a właściwie oczekujemy komentarza na temat poniższego klipu promocyjnego tego modelu.
Trzy osoby, które naszym zdaniem umieszczą najciekawszy komentarz nagrodzimy oficjalnymi modelo-miniaturkami Mercedesa SLS AMG w skali 1:87 zapakowanymi w stylowe pudełko. Zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie; koniecznie podajcie prawdziwy adres E-mail!
Producenci aut często zamieszczają w sieci krótkie filmy, mające na celu zachęcenie potencjalnych klientów do zakupu ich samochodu. Zwykle nie zajmujemy się tego typu produkcjami, bo są po prostu nudne. Tym razem, postanowiliśmy jednak zrobić wyjątek. Dlaczego? Bo panowie pracujący nad filmem z udziałem Mercedesa E 63 AMG odwalili kawał dobrej roboty, nagrywając poczynania tej gorącej gwiazdy na mokrym torze.
6.3-litrowe V8 generujące ponad 500 koni i 630 Nm momentu obrotowego rozpędza auto do setki w 4.3 sekundy. Prędkość maksymalna została elektronicznie ograniczona do 250 KM/H (155 mph).
Markuzzi Exclusive – mało znana, bawarska firma tuningowa postanowiła dorzucić swoje pięć groszy do Mercedesa C63 AMG. Co prawda, brak w tym zestawie jakichkolwiek przeróbek mechanicznych, ale nie powinniśmy mieć tego za złe – Markuzzi głównie specjalizuje się w poprawie stylistyki, i niech tak zostanie.
W skład pakietu wchodzą między innymi nowe zderzaki, listwy boczne, czarny grill, uwypuklone nadkola oraz 19-calowe obręcze Markuzzi Wheels wraz z oponami 225/35 z przodu i 315/25 z tyłu. Całość w połączeniu wygląda bardzo profesjonalnie i oryginalnie. Prosimy o więcej takich modyfikacji!
Mercedes-Benz poinformował, że model SLS AMG zostanie nowym samochodem bezpieczeństwa w Formule 1 w sezonie 2010. Zastąpi SL33 AMG, który był wykorzystywany od 2008 roku.
Kierowcą będzie były zawodnik DTM – Bernd Maylander, a na jego prawym fotelu zasiądzie Pete Tibbetts. Oficjalnym samochodem medycznym F1 niezmiennie pozostanie Mercedes C 63 AMG.
Pod maską SLS AMG znajdziemy 6,3-litrowy motor V8 o mocy 571 KM. Auto rozpędza się do pierwszej setki w zaledwie 3,8 sekundy, natomiast napęd jest przekazywany za pomocą dwusprzęgłowej 7-biegowej przekładni.
Mercedes dostarcza samochody bezpieczeństwa dla F1 od 1996 roku.
Holenderski GTSpirit opublikował pierwsze zdjęcie Mercedesa SLS AMG w wykonaniu Brabusa. W stosunku do seryjnego SLS AMG, nowe są na pewno obręcze. Cóż tutaj więcej modyfikować? Oczywiście silnik.
35,784 euro – tyle pieniędzy wystarczy, aby zamienić Mercedesa ML 63 AMG na prawdziwego, 585-konnego potwora, który rozpędza się do 300 km/h! Skąd takie rewelacyjne osiągi? Otóż specjaliści z niemieckiego VATHa pomajstrowali trochę przy ECU i zamontowali wydajniejszy układ wydechowy, a to zaowocowało wzrostem mocy o 75 KM i 60 Nm. Przypomnijmy, że seryjny ML 63 AMG dysponuje 6,2-litrowym motorem V8 o mocy 510 KM i 630 Nm.
16 listopada ruszy sprzedaż Mercedesa SLS AMG w Niemczech, który został wyceniony na 177,319 € (w tym 19% VAT), co daje około 730 000 złotych. „Istnieje ogromne zainteresowanie naszym nowym super sportowym samochodem i jesteśmy przekonani, że SLS AMG zauroczy naszych klientów”, powiedział Volker Mornhinweg – Prezes Zarządu firmy Mercedes-AMG.
Mercedes prawdopodobnie już pracuje nad wersją Black Series niedawno zaprezentowanego SLS-a – informuje brytyjski serwis motoryzacyjny Autocar.
Większa moc, lepsze hamulce, ekskluzywne dodatki stylistyczne i pełna gwarancja producenta – tak w skrócie można scharakteryzować nowego Mercedesa C63 AMG z pakietem Performance Package Plus.
Najnowsza odsłona gry Gran Turismo 5 będzie bogata w wiele motoryzacyjnych „wisienek”. Do tych, z pewnością należy Mercedes SLS AMG, który zadebiutował
Mercedes oficjalnie zaprezentował swoją najnowsza „zabawkę” – SLS AMG. Dzięki 6,3-litrowemu silnikowi V8 o mocy 536 KM, auto rozpędza się do pierwszej
Daimler zaprezentował pierwsze wideo modelu SLS AMG, który zadebiutuje podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie.
Tematem numer jeden dzisiejszego dnia jest bez wątpienia Mercedes SLS AMG. Zasłona tajemnicy otaczająca produkcyjną wersję tego modelu została zniesiona
