Zmienili nazwę, ludzie się zniechęcili, a mocny SUV „Made in Korea” ma teraz chińską cenę. Nie ma powodów do obaw
Gdy jakaś marka zmienia nazwę, ludzie odczuwają pewną niepewność, czy warto brać auto „ze starym logo”. Tak zrobił SsangYong.
Gdy jakaś marka zmienia nazwę, ludzie odczuwają pewną niepewność, czy warto brać auto „ze starym logo”. Tak zrobił SsangYong.
Zachwycamy się niskimi cenami chińskich samochodów, a zapominamy o markach, które od lat są obecne w Polsce. Oto najtańszy SUV SsangYonga.