Ładniejszy rywal VW Golfa już jest za 99 999 zł, a będzie jeszcze tańszy, bo to ten z kłami

Ludzie trochę odwrócili się od hatchbacków segmentu C, choć jeszcze kilka lat temu były one absolutnym numerem jeden na drogach. Teraz większość kierowców wybiera SUV-y i crossovery, które przez wyżej osadzone nadwozie spalają po prostu więcej paliwa. Tymczasem na klasyczne kompakty pojawiają się naprawdę świetne oferty. Jednym z przykładów jest Peugeot 308, którego obecnie można kupić już za 99 999 zł. Choćby za gotówkę. I najlepsze jest to, że wszystko wskazuje na dalsze obniżki do końca roku.

Dlaczego akurat teraz ceny Peugeota 308 spadają

Francuzi pokazali właśnie odświeżoną wersję swojego kompaktu, która lada moment trafi do polskich salonów. Wygląda naprawdę obłędnie. Klienci są zachwyceni designem po liftingu, który usunął charakterystyczne ledowe kły. To oznacza jedno – dilerzy muszą jak najszybciej pozbyć się obecnych aut z magazynów – zwłaszcza z 2024 roku, zanim zainteresowani dowiedzą się o nowym modelu. Chodzi o to, żeby zrobić miejsce i nie dopuścić do sytuacji, w której starsza wersja będzie zbyt długo stała na placach. Popatrzcie sami:

Peugeot 308 (2026) - przód, fot. Peugeot
Peugeot 308 (2026) – przód, fot. Peugeot
Peugeot 308 (2026) - tył, fot. Peugeot
Peugeot 308 (2026) – tył, fot. Peugeot

Czy jednak obecny model coś traci? Moim zdaniem absolutnie nie, bo wciąż jest świetnym hatchbackiem. W ofercie za 99 999 zł mamy automat i silnik 1.2 HYBRID o mocy 145 KM, który zużywa średnio około 4,7 litra na sto kilometrów. Auto rozpędza się do setki w 9,7 sekundy, więc dynamiki nie brakuje, a przy tym jest naprawdę oszczędne. No i nie ma mowy o „gołej” wersji. Cena została obniżona z 136 800 zł i obejmuje naprawdę sensowne wyposażenie.

Co dostajemy w cenie 99 999 zł?

Na liście są między innymi: system bezkluczykowego uruchamiania pojazdu, czujniki parkowania z tyłu, rozpoznawanie znaków drogowych (SLI i TSR), asystent pasa ruchu LKA, system awaryjnego hamowania ICB i czujnik monitorujący zmęczenie kierowcy DAA3. Do tego dochodzi pakiet Drive Assist z adaptacyjnym tempomatem ACC S&G, który potrafi zatrzymać samochód, a także dwustrefowa klimatyzacja automatyczna i reflektory Eco LED.

Oferta na Peugeota 308 - 99 999 zł, fot. Otomoto
Oferta na Peugeota 308 – 99 999 zł, fot. Otomoto

Nie zabrakło też 10-calowego ekranu dotykowego, systemu multimedialnego i-Connect z Apple CarPlay i Android Auto oraz aluminiowych felg w rozmiarze 16 cali. Kierownica skórzana, wielofunkcyjna, lusterka podgrzewane i elektrycznie sterowane oraz tapicerka Renze sprawiają, że wnętrze wygląda po prostu dobrze. Moim zdaniem warto dopłacić 3-4 tys. zł do jeszcze ładniejszej wersji – z fantastycznym szarym kolorem.

Ten Peugeot 308 jest tylko trochę droższy, ale jeszcze ładniejszy, fot. Otomoto
Ten Peugeot 308 jest tylko trochę droższy, ale jeszcze ładniejszy, fot. Otomoto

Najważniejsze jednak, że obie oferty dotyczą nie tylko leasingu, ale też zwykłego zakupu gotówkowego. W kontekście Kowalskiego to naprawdę istotna rzecz, bo nie każdy chce lub może brać finansowanie.

Co się zmieniło w nowym 308?

Wersja poliftingowa wcale nie jest rewolucją, ale kilka rzeczy faktycznie robi różnicę. Przede wszystkim pojawił się podświetlany emblemat na przednim pasie, a to pierwszy seryjny Peugeot z takim detalem. Do tego doszły reflektory Full LED, a w topowych wersjach Matrix LED, nowe kolory Lagoa Blue i Ingaro Blue oraz więcej opcji personalizacji. W środku centrum dowodzenia stanowi teraz 10-calowy ekran, połączony z cyfrowym zestawem wskaźników, a system multimedialny jest jeszcze bardziej rozbudowany i dopracowany.

Peugeot 308 (2026) - wnętrze, fot. Peugeot
Peugeot 308 (2026) – wnętrze, fot. Peugeot

Pod maską również bez rewolucji, bo nadal dostępna jest hybryda z 1.2 o mocy 145 KM. Peugeot podobno rozwiązał problemy, które wcześniej trapiły tę jednostkę, więc można ją brać bez stresu. Dla tych, którzy oczekują więcej, przygotowano jednak hybrydę plug-in, czyli zestaw 1.6 turbo i silnika elektrycznego o łącznej mocy 195 KM. No i oczywiście pojawia się także wariant elektryczny, który w nowej odsłonie został mocno poprawiony.

Odświeżony Peugeot 308 wjedzie do salonów jesienią 2025 roku, a to oznacza jedno – obecne auta będą jeszcze tanieć. Spodziewam się, że zobaczymy kolejne obniżki, być może do poziomu 93–95 tys. zł. To tylko kwestia czasu, zanim dilerzy pójdą jeszcze niżej.

Źródło: motofilm.pl

Peugeot 308 GT Pack
Peugeot 308 GT Pack – przód, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo
Peugeot 308 GT Pack
Peugeot 308 GT Pack – tył, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo
Peugeot 308 GT Pack
Peugeot 308 GT Pack – wnętrze, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo