Tani i niemal nie do zdarcia. Japoński SUV za 92 900 zł? Taka okazja istnieje

Jeśli szukasz sprawdzonego, rodzinnego SUV-a, który nie rozczaruje Cię ani w mieście, ani na wakacjach – lepiej czytaj dalej. Suzuki Vitara to model, który od lat zbiera wysokie noty w rankingach niezawodności na całym świecie. Regularnie zajmuje miejsca na podium w zestawieniach takich jak TÜV, What Car? czy Consumer Reports. I choć przez lata kosztował sporo ponad 100 tys. zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Chińska ofensywa cenowa wymusiła ruch – teraz fabrycznie nową Vitarą w wersji Premium z 2024 roku można wyjechać z salonu za 92 900 zł.

Japońska niezawodność w rozsądnej cenie

Suzuki nie trzeba nikomu przedstawiać – to marka, która słynie z bezawaryjności i solidności. Vitara, jeden z jej najbardziej rozpoznawalnych SUV-ów, od lat utrzymuje się w czołówce rankingów trwałości i satysfakcji użytkowników. Nowy egzemplarz z Płocka, który wpadł mi w oko, to wersja Premium, czyli coś więcej niż goły standard – dostajemy automatyczną klimatyzację, kamerę cofania, reflektory LED i komplet systemów bezpieczeństwa. Pod maską znajdziemy sprawdzony silnik 1.4 BoosterJet o mocy 129 KM, który w połączeniu z 6-biegową skrzynią manualną zapewnia zaskakująco sprawne osiągi. A przy tym jest oszczędny – średnie spalanie to około 6,3 l/100 km.

Opisywany egzemplarz z 2024 roku to nie żaden demo-car ani powystawowy model – to fabrycznie nowe auto prosto z salonu w Płocku. Czarny lakier prezentuje się elegancko i pasuje do charakteru auta, a cena 92 900 zł (czyli ponad 14 tys. zł taniej niż w katalogu) to bardzo uczciwa propozycja, szczególnie w obecnych realiach rynku.

Oferta na Suzuki Vitarę z 2024 r. fot, motofilm.pl
Oferta na Suzuki Vitarę z 2024 r. fot, motofilm.pl

Vitara po liftingu mierzy 4185 mm długości, więc spokojnie pomieści pięć osób. Atrakcyjny design skutkuje jednak małym bagażnikiem: 375 litrów nie robi wrażenia i przy wyjeździe wakacyjnym dla więcej niż czterech osób może być ciasno. Ale wszystko zależy od organizacji – da się to ogarnąć, jeśli dobrze rozplanujemy pakowanie. A w razie potrzeby zawsze można złożyć tylne siedzenia i zyskać sporo dodatkowej przestrzeni.

Suzuki Vitara (2024) - tył
Suzuki Vitara (2024) – tył

Dobry wybór, mimo jednego haczyka

Suzuki Vitara to po prostu pewniak – trwały, praktyczny i komfortowy SUV, który nie boi się długiej eksploatacji. W czasach, gdy na rynku roi się od niepewnych debiutantów, warto postawić na coś, co zostało przetestowane przez tysiące kierowców. Jednak nie wszystko jest idealne – największym minusem Vitary jest stosunkowo krótka, 3-letnia gwarancja (choć bez limitu kilometrów). W porównaniu z 5- czy nawet 7-letnimi gwarancjami konkurencji, może to wyglądać blado. Ale biorąc pod uwagę historię niezawodności Suzuki – wielu użytkowników po prostu przymyka na to oko.

Suzuki Vitara (2024) - wnętrze
Suzuki Vitara (2024) – wnętrze

Warto dodać, że ta konkretna sztuka to nie jest jakaś pojedyncza okazja wyjęta spod lady. Na rynku dostępnych jest kilka podobnie wycenionych egzemplarzy z rocznika 2024. Co więcej, można znaleźć sztuki nie tylko w czerni, ale też w bardziej praktycznych kolorach – na przykład białym czy czerwonym. Czarny lakier wygląda świetnie, ale jest wymagający – łatwo się brudzi i szybko widać na nim zarysowania. Jeśli więc ktoś stawia na wygodę w codziennym użytkowaniu, jaśniejszy kolor może być po prostu lepszym wyborem. W każdym razie – wybór jest, i to w całkiem atrakcyjnych konfiguracjach.

Źródło: motofilm.pl