Które auta elektryczne tracą najmniej na wartości? Analiza rynku 2025

Rynek samochodów elektrycznych w Polsce dynamicznie się rozwija, jednak szybka utrata wartości zakupionego pojazdu pozostaje główną obawą nabywców. Najnowsze analizy pokazują znaczące różnice między elektrycznymi modelami pod tym względem. Niektóre elektryki tracą nawet 70% w stosunku do ceny wyjściowej w ciągu pięciu lat. Inne natomiast wyróżniają się lepszymi wynikami. Wybór odpowiedniego modelu może zaoszczędzić dziesiątki tysięcy złotych.

Dlaczego elektryki tracą więcej na wartości niż spalinówki?

Część samochodów elektrycznych stwarza problem deprecjacji, która przewyższa straty pojazdów spalinowych. Badania iSeeCars na podstawie 800 tysięcy pięcioletnich pojazdów wykazały, że elektryki tracą niecałe 60% wartości w ciągu pięciu lat. Tradycyjne samochody spalinowe tracą niewiele ponad 45% wartości w tym okresie. Pojazdy hybrydowe wypadają lepiej, tracąc ok. 40% pierwotnej ceny. Z czego wynikają te różnice?

Szybki rozwój technologii baterii sprawia, że starsze modele elektryków szybko stają się przestarzałe pod względem zasięgu i wydajności. Producenci regularnie wprowadzają ulepszenia w zakresie żywotności akumulatorów, mocy silników oraz systemów zarządzania energią. Model sprzed trzech lat może mieć zasięg o 100–200 km mniejszy niż najnowsza wersja tego samego pojazdu. Częste obniżki cen nowych samochodów elektrycznych przez producentów bezpośrednio wpływają na wartość pojazdów używanych na rynku wtórnym. Dodatkowo, potencjalni nabywcy używanych elektryków wyrażają obawy dotyczące trwałości baterii po kilku latach intensywnego użytkowania.

Tesla Model X przy ładowarce, fot. Volkwagen ID przy ładowarce, fot. elements.envato.com
Tesla Model X przy ładowarce, fot. Volkwagen ID przy ładowarce, fot. elements.envato.com

Które modele najlepiej zachowują wartość rynkową?

Inne testy serwisu iSeeCars (Best Resale Value Electric SUVs for 2025) pokazują, że wśród elektrycznych SUV-ów bezkonkurencyjnie prowadzi Toyota bZ4X, która zachowuje aż 57,3% swojej pierwotnej wartości po pięciu latach eksploatacji. Ten wynik jest o 17,2% lepszy niż średnia dla całego segmentu elektrycznych SUV-ów, która wynosi zaledwie 40,1%. Na drugim miejscu znajduje się Mazda MX-30 EV, utrzymująca 53,5% wartości, co stanowi wynik o 13,5% lepszy od średniej segmentowej. Podium zamyka Hyundai KONA Electric z wynikiem 51,6% zachowanej wartości. Wybierając te i inne modele samochodów, zawsze warto wykupić kompleksowe ubezpieczenie samochodu, w tym OC, AC, Assistance i NNW.

W kategorii elektrycznych samochodów osobowych (nie będących SUV-ami) prym wiedzie kompaktowy Smart EQ fortwo, który zachowuje imponujące 57,2% wartości po pięciu latach użytkowania. Drugie miejsce zajmuje MINI Hardtop 2 Door w wersji elektrycznej, utrzymując 55,7% wartości – wynik lepszy o 12,4% od średniej segmentowej. Trzecią pozycję zajmuje stylowy FIAT 500e, który zachowuje 54,8% pierwotnej wartości.

Jakie elektryki najszybciej tracą na wartości?

Jaguar I-Pace okazał się niechlubnym liderem pod względem utraty wartości, tracąc aż 72,2% pierwotnej ceny w ciągu pięciu lat eksploatacji. Model ten jest jednym z najgorszych wyborów inwestycyjnych w segmencie elektryków. Tesla również znalazła się wśród pojazdów z największymi stratami wartości, co może zaskakiwać ze względu na popularność marki. Model S stracił średnio 65,2% pierwotnej ceny, Model X odnotował spadek o 63,4%, natomiast Model Y wypadł nieco lepiej z utratą 60,4% wartości. Względnie najlepiej w portfolio Tesla wypada Model 3, który traci 55,9% wartości. Podobnie jak w przypadku wyboru samochodu, warto sprawdzić najlepszą opcję obowiązkowego ubezpieczenia – pomoże w tym kalkulator OC.

Nissan Leaf, będący jednym z pionierów masowej elektromobilności, również rozczarowuje pod względem zachowania wartości, tracąc około 65–67% pierwotnej ceny w ciągu pięciu lat. Ten wynik jest szczególnie bolesny dla właścicieli pierwszych generacji tego modelu, którzy zainwestowali w technologię elektryczną na wczesnym etapie jej rozwoju. Chevrolet Bolt EV i BMW i3 również znajdują się wśród modeli o wysokiej deprecjacji, tracąc odpowiednio 62% i 64% wartości.

Czy hybrydy to lepsza inwestycja niż czyste elektryki?

Samochody hybrydowe wyraźnie przewyższają czyste elektryki pod względem utrzymania wartości rynkowej, co czyni je atrakcyjną alternatywą dla osób obawiających się wysokiej deprecjacji. Toyota RAV4 Hybrid traci niewiele ponad 30% swojej wartości w ciągu pięciu lat, co jest wynikiem niemal dwukrotnie lepszym niż średnia dla elektryków. Cała gama hybrydowych modeli Toyota, w tym Prius, Corolla Hybrid, Prius Prime, Highlander i Camry, osiąga doskonałe wyniki w zakresie zachowania wartości. Najgorzej wypadający model z tej grupy stracił niecałe 40% wartości – nadal znacznie przewyższa wyniki większości czystych elektryków. Stabilność technologii hybrydowej oraz sprawdzona niezawodność sprawiają, że nabywcy na rynku wtórnym chętniej wybierają właśnie te pojazdy. Dodatkowo, hybrydy nie wymagają tak intensywnej infrastruktury ładowania jak czyste elektryki, co zwiększa ich praktyczność w codziennym użytkowaniu.

Lepsza dostępność serwisu i części zamiennych dla hybryd również wpływa pozytywnie na ich wartość rezydualną. Mechanicy mają większe doświadczenie w obsłudze układów hybrydowych niż w przypadku skomplikowanych systemów czystych elektryków. Dłuższa żywotność baterii w hybrydach, które nie są tak intensywnie wykorzystywane jak w elektrykach, również przyczynia się do lepszego zachowania wartości. Baterie w hybrydach pracują w optymalnym zakresie SOC (State of Charge), co wydłuża ich żywotność w porównaniu do baterii w czystych elektrykach, które są regularnie ładowane do 100% i rozładowywane do niskich poziomów.

Wtyczka do ładowania samochodu elektrycznego, fot. elements.envato.com
Wtyczka do ładowania samochodu elektrycznego, fot. elements.envato.com

Perspektywy rozwoju rynku elektromobilności w Polsce

Rynek samochodów elektrycznych w Polsce stoi przed okresem intensywnego wzrostu, który może wpłynąć na przyszłe trendy deprecjacji elektryków. Według najnowszego raportu EV Outlook, do 2028 roku rocznie ma być rejestrowanych 80 tys. samochodów elektrycznych, co oznacza wzrost udziału do ponad 15% (co szósty nowy samochód będzie elektrykiem). Dla porównania, w 2024 roku udział elektryków wynosił zaledwie 3% nowo rejestrowanych pojazdów. Szybki rozwój infrastruktury ładowania oraz wprowadzenie nowych modeli z lepszymi parametrami może przyczynić się do stabilizacji cen na rynku wtórnym. Prognozy wskazują, że do 2030 roku po polskich drogach będzie jeździć niecałe 700 tys. elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych oraz ponad 40 tys. ciężarówek z napędem elektrycznym. Udział aut elektrycznych w całym rynku ma wzrosnąć do 25,6%. Oznacza to, że co czwarty samochód będzie napędzany energią elektryczną!

Wzrost popularności elektromobilności może wpłynąć na poprawę wartości rezydualnej starszych modeli, szczególnie tych o większym zasięgu. Jednocześnie modele z krótkimi zasięgami i przestarzałą technologią będą tracić na wartości szybciej. Rozwój technologii baterii oraz wprowadzenie pojazdów z zasięgiem powyżej 600 km może spowodować, że obecne modele z zasięgiem 300–400 km staną się mniej atrakcyjne. Polityka klimatyczna UE oraz planowany zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych po 2035 roku wpłyną na zwiększenie zainteresowania elektrycznymi pojazdami używanymi.

Wybór odpowiedniego modelu może znacząco wpłynąć na koszty całkowite posiadania pojazdu elektrycznego. Modele takie jak wymienione Toyota bZ4X, Smart EQ fortwo, Mazda MX-30 EV czy Tesla Model 3 oferują najlepsze perspektywy zachowania wartości w segmencie elektryków. Warto też rozważyć samochody hybrydowe, które tracą znacznie mniej na wartości niż czyste elektryki, oferując jednocześnie korzyści ekologiczne i ekonomiczne. Zakup używanego elektryka może być atrakcyjną opcją finansową ze względu na znaczne obniżki cen po kilku latach eksploatacji, jednak wymaga szczególnej uwagi na stan baterii i historię serwisową pojazdu.

Materiał promocyjny – marki Warta. Oznaczony jako promocyjny ze względu na przepisy obowiązujące w Polsce.