Jeździłem 195-konną hybrydą MG. Niesamowite, że w grudniu kosztowała zaledwie 71 tys. zł

Pamiętam jak dziś artykuł o „świątecznej promocji” na hybrydowego MG3. 195-konną hybrydę można było kupić za 71 450 zł. Wtedy jeszcze nie znałem tego modelu, więc wydawało mi się, że gdzieś tu musi być haczyk. Teraz, po przejechaniu nim 250 km, wiem jedno: ten, kto kupił MG3 za tę kwotę, miał niesamowite szczęście. Auto zaskoczyło mnie niemal w każdym aspekcie. To pełnoprawny samochód, którym można wygodnie i sprawnie podróżować – nawet na dłuższych trasach.

Promocja była, minęła… ale nadal warto

71 tysięcy za to auto to już historia. Dziś trzeba zapłacić minimum 85 tys. zł – i nie mówię tu o katalogu, tylko o promocji od jednego z dealerów. Mam jednak wrażenie, że skoro raz udało się sprzedać ten samochód w takiej cenie, to promocja jeszcze kiedyś wróci. Kiedy? Nie wiadomo.

MG3 hybrid+ - przód, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo
MG3 hybrid+ – przód, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo

Czy warto czekać? To zależy. Tak – jeśli nie musisz mieć auta na już. Nie – jeśli potrzebujesz samochodu od ręki. Bo nawet za 85 tys. zł to wciąż bardzo sensowny zakup. Już tłumaczę dlaczego.

MG3 zaskoczyło mnie w każdej kategorii

Czego się spodziewałem? Głośnego, tandetnie wykonanego miejskiego malucha. Tymczasem zaskoczenie – spasowanie na bardzo dobrym poziomie, nic nie trzeszczy, kierownica miła w dotyku, a jakość kamer 360 stopni nie odbiega od tego, co można znaleźć w Maździe. Fotele? Wygodne. A audio (w wersji z sześcioma głośnikami) gra naprawdę dobrze – być może to najlepsze nagłośnienie w tej klasie cenowej.

Nie ma tu też żadnych „chińskich zapachów” czy elementów trącących tandetą. MG3 w środku robi naprawdę solidne wrażenie.

MG3 Hybrid - wnętrze
MG3 Hybrid – wnętrze, fot. MG

Z wyglądu – nie będę udawał – ten samochód mi się nie podoba. Jest po prostu brzydki. Ale zaskakująco praktyczny. Osoba o wzroście 185 cm spokojnie zmieści się z tyłu, nawet jeśli kierowca jest równie wysoki. W pięć osób też da się tym autem jechać bez większych kompromisów.

195 KM i konkretne osiągi

To auto jest szybkie – naprawdę szybkie. Producent deklaruje 8 sekund do setki, co jest lepszym wynikiem niż oferuje choćby 272-konne Jaecoo 7 Super Hybrid. I to czuć. MG3 przyspiesza z każdej prędkości z zaskakującą energią. Do 180 km/h nabiera tempa bez wysiłku. Dla postronnych wygląda jak zwykły kompakt, a potrafi zaskoczyć na światłach niejednego „kozaka”.

MG3 hybrid+ - tył, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo
MG3 hybrid+ – tył, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo

Do tego prowadzi się pewnie. W zakrętach nie przechyla się nadmiernie, a stabilność przy prędkościach autostradowych robi wrażenie. I to nie tylko ja – pasażerowie też byli zrelaksowani.

Zawieszenie? Kolejna niespodzianka. Działa świetnie nie tylko przy dużych prędkościach, ale też wybiera nierówności lepiej niż niejeden SUV. Serio. Jeśli szukasz wygodnego, małego auta rodzinnego za rozsądną cenę – to może być najlepszy wybór. Jedyne, czego tu brakuje, to większy bagażnik (ma tylko 293 litry).

MG3 Hybrid - bagażnik
MG3 Hybrid – bagażnik oferuje 293 litry pojemności

Spalanie – realistyczne, nie przesadnie niskie

Producent podaje 4,4 l/100 km. Jest to możliwe, ale tylko przy wyjątkowo spokojnej jeździe po mieście. W praktyce – około 6–6,5 litra. Ale dobra wiadomość: nawet przy autostradowych prędkościach nie przekracza 7 litrów. Można jeździć normalnie, bez przesadnego ecodrivingu, i nadal rozsądnie płacić na stacjach paliw.

Zostało mi jeszcze 5 dni z tym autem – i już wiem, że będą udane

Piszę ten tekst świeżo po trasie MG3 i czekają mnie jeszcze kolejne kilometry. Na ten moment mogę powiedzieć jedno: jeśli ktoś w grudniu 2024 r. kupił to auto za nieco ponad 71 tys. zł, zrobił interes życia. Ja w tej cenie nie znam lepszego nowego auta. Styl nie każdemu się spodoba – mi nie – ale rekompensuje to jakością wykonania, komfortem jazdy i osiągami. I wciąż trudno mi uwierzyć, że w ogóle był dostępny w takiej cenie.

Źródło: motofilm.pl

MG3 hybrid+ - tył, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo
MG3 hybrid+ – tył, fot. Sebastian Rydzewski, motofilm.pl / TVN Turbo