Z budżetem 130 tys. złotych można śmiało udać się do salonu BMW i wynegocjować zakup dobrze skonfigurowanej Serii 1 w pakiecie M. Dealer w Kielcach oferuje dokładnie taki egzemplarz – białą sztukę oznaczoną jako 116. Co ważne, nie jest to „golas”. To całkiem dobrze wyposażona wersja, która obejmuje m.in. podgrzewane fotele, liczne systemy wspomagające kierowcę oraz automatyczną klimatyzację. A co pod maską? Trzycylindrowy silnik 1.5 o mocy 122 KM, połączony z automatyczną skrzynią biegów. Jeśli jednak BMW Serii 1 z jakiegoś powodu Ci nie odpowiada – np. przez design przypominający Ceeda lub niewielkie rozmiary – na rynku znajdziesz ciekawe alternatywy. Kluczowe jest jednak to, by były dostępne z atrakcyjnym rabatem. Na szczęście wielu dealerów w Polsce jest skłonnych do negocjacji.
Francuska alternatywa oferuje więcej przestrzeni
Osoby zainteresowane BMW rzadko spoglądają w stronę francuskich marek. Warto jednak to zrobić, bo po chłodnej kalkulacji może się okazać, że to się po prostu opłaca. DS4 to bezpośredni rywal BMW Serii 1, ale pod względem gabarytów oferuje więcej. O ile bawarski hatchback mierzy 436 cm długości i ma bagażnik o pojemności 380 litrów, o tyle DS4 jest dłuższe (440 cm) i pojemniejsze (bagażnik 430 litrów). W środku dla pasażerów jest więcej przestrzeni.

Problem DS-a? Wysoka cena katalogowa. Jednak w rzeczywistości dealerzy udzielają potężnych rabatów. Udało mi się znaleźć nowy egzemplarz z 2023 roku przeceniony o niemal 50 tys. zł – z 187 700 zł na 139 900 zł. I moim zdaniem da się jeszcze coś ugrać – o kolejne 4-5 tys. zł. Finalnie, cena zbliża się do BMW Serii 1.
Co dostajemy w zamian? Oprócz wspomnianych większych wymiarów, również bogatsze wyposażenie – dochodzą reflektory matrycowe, podgrzewana kierownica, a także większe, 19-calowe alufelgi (w BMW 18”). DS4 ma również mocniejszy silnik – 1.2 o mocy 130 KM. Tak, wiem, że francuski motor może budzić obawy, ale warto podkreślić – został poprawiony i nie sprawia już problemów, o których można przeczytać w internecie.

Kolejny atut? Niskie spalanie. Średnie zużycie paliwa według katalogu to około 6 l/100 km – czyli tyle samo, ile deklaruje BMW.
A może jeszcze coś innego?
Jeśli DS4 Cię nie przekonuje, warto spojrzeć na ofertę Audi. Model A3 wciąż jest dostępny, choć zapewne niedługo zostanie wycofany z produkcji. Wciąż jednak można go kupić w atrakcyjnej cenie – najtaniej za 117 700 zł u dealera z Łodzi.
Audi A3 oferuje podobne osiągi dzięki silnikowi 1.5 o mocy 116 KM, identyczne zużycie paliwa, a także porównywalne wyposażenie. Dysponuje jednak bagażnikiem większym niż w BMW Serii 1 – 425 litrów. Patrząc na stosunek ceny do tego, co dostajemy, Audi A3 wydaje się najrozsądniejszym wyborem spośród tej trójki. Nie ustępuje konkurentom, a jest najtańsze.

Każde z tych aut będzie dobrym wyborem. Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Zarówno BMW, jak i DS standardowo oferują tylko 2-letnią gwarancję. Dealerzy Audi często nieodpłatnie rozszerzają ją do czterech lat.
Źródło: motofilm.pl