Czy nie jest już za ciasno w Europie? BYD uważa, że nie, dlatego wprowadza na Stary Kontynent nową markę samochodów – Denzę. Model Z9 GT zyskał popularność dzięki swojej wyjątkowej funkcji „magicznego zawracania”, która pozwala na parkowanie bez konieczności manewrowania. Wystarczy wjechać przodem w miejsce parkingowe, a system sam wykona resztę, wykonując manewr bokiem. Ile kosztuje takie auto w Chinach?
Koniec spekulacji – Denza wchodzi do Europy
Jeszcze do wczoraj nie byłem pewny, czy Denza rzeczywiście pojawi się w Europie. Biorąc pod uwagę ambicje BYD-a, spodziewaliśmy się tego, ale o planach mówiło się już na początku 2024 roku, a do tej pory nic się nie działo. Moje przypuszczenia zostały teraz potwierdzone, gdyż Denza rozpoczęła poszukiwania kierownika sprzedaży w Holandii. Jeszcze w tym roku Denza wejdzie więc na europejski rynek, a ma z czym.
Jeśli zastanawialiście się czy marka Denza wchodzi do Europy… pic.twitter.com/n5COkmULuJ
— EVadam ☀️ (@BorusewiczAdam) February 8, 2025
Jeden z modeli – Z9 GT – został wyposażony w rewelacyjną funkcję „magicznego zawracania”. Choć kierowcy najczęściej będą ją wykorzystywać podczas parkowania, system świetnie sprawdzi się również w ostrych zakrętach – na przykład na górskich serpentynach. Jeśli samochód nie zmieści się w ciasnym łuku, tylne koła przejmą sprawę, ułatwiając manewr. Możecie zobaczyć działanie systemu na dołączonym materiale filmowym.
Czy warto czekać na Denzę?
Denza to bardziej luksusowa interpretacja BYD-a. Pojazdy tej marki szybko stały się hitem w Chinach, osiągając sprzedaż na poziomie 10 tys. egzemplarzy w bardzo krótkim czasie. Klientów przekonuje przede wszystkim niska cena, która w przeliczeniu wynosi około 211 tys. zł. Ile to będzie w Polsce? Trudno powiedzieć, choć na pewno będzie to więcej. Niewykluczone, że uda się zmieścić w okolicach 225 tys. zł netto, aby klienci łapali się na dopłaty. Jest to możliwe, zwłaszcza że nawet Kia obniżyła ceny swojego potężnego SUV-a EV9 aż o 115 tys. zł, aby zmieścić się w dopłatach.
Denza Z9 GT występuje w wersji całkowicie elektrycznej. Posiada trzy silniki elektryczne o łącznej mocy prawie 1000 KM. Z baterią o pojemności 100 kWh umożliwia przejechanie do 630 km według standardu CLTC. W Europie pojawią się także wersje hybrydowe typu plug-in z zasięgiem do 1100 km. Dla Polaków, którzy wciąż są nieprzekonani do samochodów elektrycznych, będzie to znacznie ciekawsza opcja. Hybrydy typu plug-in cieszą się rosnącą popularnością, ponieważ stanowią idealne rozwiązanie przejściowe pomiędzy spalinówkami a elektrykami.
Źródło: motofilm.pl, X
