Ostatnie modele Toyoty zaskakują stylistyką, która mocno nawiązuje do designu Ferrari. Wystarczy spojrzeć na nowego Priusa, a także na model Crown Sport – którego w Polsce nie można kupić. Pod koniec zeszłego roku przedstawicielstwo Toyoty w Polsce nie miało jeszcze planów sprowadzania tego auta. Szkoda, bo Crown Sport to prawdopodobnie najładniejsza Toyota ostatnich lat. Wystarczy kilka zmian stylistycznych, aby do złudzenia przypominała jeden z najbardziej pożądanych modeli Ferrari – Purosangue.
Toyota zamieniona w Ferrari – jak to możliwe?
Na taki pomysł wpadł japoński tuner Aero Over, który przygotował wyjątkową modyfikację Toyoty Crown Sport. Efekt jest wręcz sensacyjny. Co ciekawe, zakup SUV-a Ferrari graniczy dziś z cudem – zainteresowanie jest tak ogromne, że wszystkie egzemplarze są wyprzedane na kilka lat do przodu. Może więc tuningowana Toyota to dobra alternatywa?

Z pewnością będzie świetną opcją dla tych, którzy cenią sobie oszczędność. Toyota Crown Sport wyposażona jest w hybrydowy napęd plug-in oparty na 2,5-litrowym silniku benzynowym o łącznej mocy 306 KM. Producent deklaruje średnie zużycie paliwa na poziomie zaledwie 5 litrów na 100 km. Dla mniej wymagających dostępna jest także klasyczna hybryda o mocy 234 KM, oparta na tym samym silniku.
Jak zmieniono Toyotę w Ferrari?
Aero Over wprowadziło w SUV-ie Toyoty szereg zmian:
- nowe zderzaki,
- felgi w sportowym stylu,
- plakietki inspirowane Ferrari,
- duże hamulce z żółtymi zaciskami,
- poczwórne końcówki wydechu,
- czcionkę charakterystyczną dla Ferrari.
Projekt wygląda tak realistycznie, że na salonie samochodowym w Tokio tuner postawił obok zmodyfikowanego Crowna prawdziwe Ferrari Purosangue, aby każdy mógł porównać oba samochody. Efekt zaskoczył nawet samych twórców – niektórzy twierdzą, że Toyota prezentuje się lepiej.
Ile kosztuje Toyota Crown Sport?
Toyota Crown Sport kosztuje w Japonii około 6 milionów jenów, co w przeliczeniu daje ponad 170 000 złotych. W Polsce cena tego modelu z pewnością przekroczyłaby 200 000 złotych. Być może właśnie dlatego polski importer nie zdecydował się na wprowadzenie tego modelu na rynek. W obliczu konkurencji w postaci chińskich SUV-ów w cenach poniżej 150 000 złotych taki ruch mógłby być ryzykowny.

Jednak w kontekście oszczędności względem prawdziwego Ferrari Purosangue – które na rynku wtórnym osiąga ceny rzędu 1,2 miliona euro (ponad 5 milionów złotych) – Crown Sport wydaje się całkiem rozsądną alternatywą.
Źródło: motofilm.pl